W Polsce pojawiła się nowa wariacja koronawirusa. Mutacja pochodzi od naszych południowych sąsiadów – Czechów.
„Ciągle tylko te zagraniczne mutacje. Czy naprawdę nas, synów i córek dumnego narodu z piękną i bohaterską historią nie stać na naszą własną, polską mutację? Parafrazując Reja, chciałbym móc powiedzieć: „Polacy nie gęsi i swoją mutację mają”!” – pisze na Twitterze prześmiewczo użytkownik o nicku Narodowy DVJ.
Ciągle tylko te zagraniczne mutacje. Czy naprawdę nas, synów i córek dumnego narodu z piękną i bohaterską historią nie stać na naszą własną, polską mutację?
Parafrazując Reja, chciałbym móc powiedzieć: "Polacy nie gęsi i swoją mutację mają"! https://t.co/2PWyRiCAv7
— Narodowy DVJ #DużoWyszczepiono (@deeveejay1) January 12, 2021
Póki co jednak nie mamy jeszcze swojej własne mutacji. Wszędzie na około natomiast pojawiają się zagraniczne wariacje: brytyjska, czeska…
Minister zdrowia, Adam Niedzielski, powiedział na konferencji, że obecnie „nie można potwierdzić znalezienia w Polsce wariantu brytyjskiego”, ale – zaznaczył – trudno jest przypuszczać, że nie dotarł on jeszcze do naszego kraju.
– Na razie mamy potwierdzoną informację o tzw. wariancie czeskim – dodał.
Na ten moment nie ma jednak żadnych informacji mówiących, że czeska mutacja jest groźniejsza niż stary wirus. Wirusy mutują i jest to zjawisko zupełnie normalne.
Źródło: PAP, NCzas