Facebook zablokował byłego kandydata na prezydenta Rona Paula. Bez wyjaśnienia i bez ostrzeżenia

Ron Paul Źródło: Wikimedia
Ron Paul Źródło: Wikimedia
REKLAMA

Facebook zablokował konta Rona Paula – 86-letniej legendy wolnościowców na całym świecie. Republikański polityk nie dostawał wcześniej żadnych ostrzeżeń i nie łamał regulaminu platformy – skrytykował jedynie zablokowanie Donalda Trumpa.

„Bez żadnego innego wyjaśnienia niż „wielokrotne sprzeciwianie się naszym standardom społeczności”, Facebook zablokował mi zarządzanie moją stroną. Nigdy w przeszłości nie otrzymaliśmy powiadomienia o naruszeniu standardów społeczności i nigdzie nie zidentyfikowano posta naruszającego zasady” – napisał na Twitterze legendarny amerykański wolnościowiec.

Czym więc platformie mediów społecznościowych podpadł 86-latek? Skrytykował zablokowanie Donalda Trumpa i to wystarczyło.

REKLAMA

„Zeszłotygodniowe masowe czystki w mediach społecznościowych – począwszy od zablokowania kont Donalda Trumpa na Twitterze i innych platformach – były szokujące i mrożące krew w żyłach, szczególnie dla tych z nas, którzy cenią sobie wolność słowa i swobodną wymianę pomysłów” – pisał na Facebooku Ron Paul, gdy jeszcze miał dostęp do swojego konta.

Paul zauważył, iż wpisy Trumpa, nawet jeśli były kontrowersyjne, to nie łamały w żaden sposób regulaminu Twittera czy Facebooku.

Krytyka ze strony wolnościowca poskutkowała tym, że i on został zablokowany. Oczywiście wpis Paula również nie łamał regulaminu – nie wzywał do przemocy, nie zawierał kłamstw etc.

Widzimy więc, że dwie największe platformy mediów społecznościowych nie przestrzegają zasad, na które umówiły się ze swoimi użytkownikami. Panuje całkowita samowolka – Twitter i Facebook zachowują się w najgorszy możliwy cenzorski sposób.

REKLAMA