Michael Wendler to popularny w Niemczech wykonawca muzyki pop. Artysta został dosłownie wymazany z telewizyjnego show stacji RTL, bowiem wyblurowano jego postać. Wszystko dlatego, że ośmielił się skrytykować politykę koronarestrykcji prowadzoną przez Angelę Merkel i wskazał na jej negatywne skutki dla społeczeństwa.
Do niedawna muzyk był jednym z jurorów popularnego show „Deutschland sucht den Superstar” (pol. „Niemcy szukają supergwiazdy”). W programie występują utalentowani uczestnicy-amatorzy, których zdolności oceniają gwiazdy popkultury.
Wendler jesienią ogłosił, że opuszcza media społecznościowe. Jak podkreślał, realizują one cele polityczne i zwalczają niezależne poglądy. Zrezygnował także z udziału w telewizyjnym show. Po tej deklaracji stacja RTL kontynuowała jednak emisję nagranych już odcinków w normalnym trybie. Do czasu.
– Wszystko by się tak właśnie odbyło, gdyby nie najnowsza wypowiedź Michaela Wendlera, który po raz kolejny pozwolił sobie na ostrą krytykę polityki antykoronawirusowej rządu Angeli Merkel. Powiedział, że te wszystkie obostrzenia, które od wielu miesięcy spotykają Niemców, ograniczają życie społeczne, gospodarcze, niszczą tkankę życia społecznego. Porównał je do życia w obozie koncentracyjnym. Tego już było za wiele – mówiła na antenie wRealu24 mieszkająca w Niemczech Agnieszka Wolska.
– Tego rodzaju zestawienie było kroplą, która przepełniła czarę goryczy – dodała.
Telewizja RTL postanowiła więc „zrezygnować” z muzyka. Zrobiła to jednak w niespotykany sposób, dosłownie wymazując jego postać z programu. Wciąż bowiem emitowane są odcinki talent-show nagrane jeszcze z udziałem Wendlera, jednak jego postać została „wygumkowana” przez wydawcę. – To są realia stalinizmu, myślozbrodnia – ocenił dziennikarz Piotr Szlachtowicz.
Źródło: wRealu24
