Polityk PiS nagrał kolegów! „Tacy sami ludzie jesteśmy jak ci w PO czy SLD, niczym się nie różnimy i każdy jest pazerny” [VIDEO]

Michał Dworczyk. Foto: PAP/Tomasz Gzell
Michał Dworczyk. Foto: PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

W PiS wybuchła nowa afera taśmowa. Polityk Jarosława Kaczyńskiego ponagrywał działaczy z frakcji Michała Dworczyka.

PiS nie jest monolitem. Partia przeżywa kryzys. Politycy zaczęli się nagrywać i przekazywać taśmy dziennikarzom.

Najnowszą odsłoną skandalu jest Wałbrzych, gdzie polityk PiS nagrał dwóch innych podczas próby wpływania na niego. To walka między ludźmi posła Michała Dworczyka, a wiernymi Jarosława Kaczyńskiego.

REKLAMA

Przypomnijmy – gdy Anna Zalewska przestała być ministrem edukacji, odebrano jej też kompetencje w regionie. Liderem stał się Michał Dworczyk, który zamiast pilnowania swoich ludzi jest zajęty karierą w Warszawie.

Za niego regionem zajmuje się Kamil Zieliński, były wicewojewoda dolnośląski. To nie podoba się „tubylcom”, którzy zaczęli nagrywać swoich wrogów i pisać apele do Jarosława Kaczyńskiego.
Jednym z nich jest Radosław Łoziński. To on jest autorem nagrania z ludźmi Dworczyka.

Jako pierwsza taśmy dostała telewizja Dami. Nagranie powstało w gabinecie wiceprezesa spółki Invest Park Development w Wałbrzychu, która jest zależna od państwowej Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Invest Park”.

Na taśmach słychać wiceprezesa Invest Park Development Bartłomieja Grzegorczyka, a w spotkaniu uczestniczy Janusz Czyż – ojczym Zielińskiego.

Grzegorczyk i Czyż postanowili przekonać Łozińskiego, aby wycofał swój podpis pod petycją skierowaną do Jarosława Kaczyńskiego.

– Czego ty człowieku, k…, prowokujesz. (…) Ja doceniam, że jesteś odważny chłop i nie spier… jak reszta, ale nie prowokuj, bo, k…, człowieku, zniszczą cię – mówi Czyż.

Politycy z frakcji Dworczyka nie kryli niezadowolenia z podpisania apelu do Kaczyńskiego.

– Nie działaj przeciwko, stań sobie, k…, grzecznie z boku. Podpisałeś petycję, k…, a po co, do czego, 10 osób was podpisze na 100? (…) i później do kogo się będą przypie… (…) Jeden dał ci pracę, drugi może ci ją odebrać – słychać na nagraniu.

– Doceniłem, że jak reszta nie sp… – mówi Czyż. – Ale nie prowokuj, trzymaj sztamę, bo nie pomogą ci. Ja wiem, że oni ci coś pomogli, bo czujesz się zobowiązany, ale stań sobie z boku, kup sobie popcorn i patrz, k…, jaki fajny leci film – pada dalej.

Jesteśmy jak ci w PO czy SLD

– Trzymałem pewne rzeczy, by ci krzywdy nie robili, ale, k…, nie będę w stanie, k…, bo jak wiesz, zapalą wszyscy, k… Chciałbym dlatego, byś się, k…, z boku przetrzymał, przestał z nimi, k…, knuć. Bo to do niczego nie doprowadzi. Nie będzie, k…, takiej szansy. My i tak swoje przeprowadzimy. Tu będzie, k…, prawdziwa organizacja, z rozkazami, k…, z działaniami. Tu nie będzie wolnej amerykanki – mówi Czyż w gabinecie wiceprezesa państwowej spółki

Grzegorczyk dodaje: – Nie na to liczyliśmy, liczyliśmy na współpracę. Stąd moje zaproszenie i zapytanie, co się takiego stało. No, stary, życie ci niemiłe? (…).

– I powiedziane jest tak: masz robić tak, by było dobrze. I tyle. I nikt nam tu nie wejdzie – ani pani marszałek, a panią europoseł to będziemy tylko zapraszać. I też nie będzie mogła mieszać ani coś. Przez tyle lat to się już miele i zawsze wewnętrznie się napierdalamy. Przez tyle lat. Rozumiesz, że to starczy? (…) Mówiłem o tych ludziach – tacy sami ludzie jesteśmy jak ci w PO czy SLD, niczym się nie różnimy i każdy jest pazerny, każdy by coś chciał, tylko różnimy się szefami, którzy, k…, mają jakieś tam wiesz…, bo Kaczyński to jest dla mnie wzór i tyle. Ja jestem „kaczystą”, nie PiS-owcem, ale z uwagi na to, że trzeba było, to się zapisałem do tego PiS, tak jak i reszta – rzuca na nagraniu Czyż.

Nagrań jest dużo więcej i mają być systematycznie ujawniane.

Źródło: Tv Dami

REKLAMA