Policja zrobiła nalot na hotel. Przygotowywały się w nim dzieci na turniej szachowy

Policja - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Policja - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Policja najwyraźniej znudziła się ściganiem dzieci na stokach. Tym razem celem covidowego nalotu stały się dzieci, szykujące się na turniej szachowy.

Do absurdalnego zdarzenia doszło w jednym z hoteli w gminie Władysławowo. Policja wpadła z kontrolą, bo w środku miało być 300 gości.

Sęk w tym, że ów gośćmi były dzieci (i ich opiekunowie), szykujące się na turniej szachowy. Sprawę wyjaśnił trener szachowy Maciej Marszałek.

REKLAMA

Jak wskazał trener, chodzi o Półfinał Mistrzostw Polski Juniorów w szachach. Informacja widniała na stronie Polskiego Związku Szachowego.

Sprawę policji wyjaśniał też właściciel hotelu. Hotele mają prawo być otwarte dla gości w przypadku sportowców na zgrupowaniu lub zawodach.

Niemniej policjanci zabezpieczyli dokumentację ewidencyjną obiektu. Teraz przeprowadzone zostanie postępowanie sprawdzające, czy nie doszło do naruszenia obowiązujących przepisów.

Jak podaje pucka policja, w tej samej sprawie inspektorzy Sanepidu przeprowadzą odrębne postępowanie administracyjne. Co bardziej absurdalne – na miejscu faktycznie były szachy i sama policja potwierdziła, że turniej miał się odbyć.

W związku z tzw. narodową kwarantanną hotele pozostają zamknięte do 31 stycznia. Jednak właściciele nie wierzą już, że nawet w lutym będą mogli bez ograniczeń zapraszać gości.

Źródło: Money.pl

REKLAMA