Kompromitacja Bayernu! „Lewy” też kiepsko. Bolesna wpadka z drugoligowcem [VIDEO]

Robert Lewandowski . Foto: PAP
Robert Lewandowski . Foto: PAP
REKLAMA

Bayern Monachium chciał „na stojąco” wygrać w Pucharze Niemiec i srogo się przeliczył. W 1/16 finału odpadł z drugoligowym Holstein Kiel! Spotkanie miało niesamowity przebieg, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.

Mistrzowie Niemiec wyszli na spotkanie drugiej rundy krajowego pucharu w niemal podstawowym składzie. Zabrakło wprawdzie Leona Goretzki, a Robert Lewandowski, David Alaba czy Benjamin Pavard usiedli na ławce rezerwowych, ale potem pojawili się na boisku.

Bayern niby przeważał, niby dominował, co nikogo oczywiście nie dziwiło, ale wszystko działo się w wolnym tempie. Bawarczycy nie tworzyli zbyt wielu sytuacji bramkowych, chociaż na prowadzenie wyszli w 14. minucie spotkania.

REKLAMA

Tu duży błąd popełnił sędzia asystent, który nie zauważył ewidentnej pozycji spalonej Serge’a Gnabry’ego. W tej fazie Pucharu Niemiec nie korzysta się jednak z VAR-u, więc bramka została uznana. Czytaj dalej i zobacz skrót meczu oraz RZUTY KARNE ›››

REKLAMA