Zabił 13-latkę, bo była z nim w ciąży. Jest o jeden dzień za młody, by ponieść odpowiedzialność karną

Policja - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Policja - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Bytom na Śląsku. 15-letni Kacper przyznał się do zabicia swojej 13-letnie dziewczyny – Patrycji. Nastolatka miała być z nim w ciąży. Rodzice dziewczyny nie wierzą – chłopak był dla nich jak syn.

Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach zdecydował, że zabójca 13-letniej Patrycji z Bytomia trafi do schroniska dla nieletnich na trzy miesiące. Informacje przekazał rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach Tomasz Pawlik.

– Córka ma za tydzień urodziny… To będzie miała pogrzeb – mówiła łamiącym się głosem pani Marzena, matka zamordowanej.

REKLAMA

Morderca za młody na więzienie – zabrakło dnia

Zwłoki 13-latki znaleziono po kilkunastu godzinach od zgłoszenia zaginięcia na terenie Piekar Śląskich. Przyczyna śmierci to liczne rany zadane ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem.

Do zabicia dziewczyny przyznał się 15-letni Kacper. Chłopak twierdzi, że nastolatka była z nim w ciąży i to był motyw.

Kacper uniknie jednak odpowiedzialności karnej, ponieważ skończył 15 lat „dopiero” dzień po zamordowaniu swojej dziewczyny.

Według kodeksu karnego, za przestępstwo nie odpowiada osoba, która nie ukończyła jeszcze 17. roku życia – w wyjątkowych sytuacjach jednak – np. zbrodni zabójstwa, gwałtu zbiorowego lub porwania – do odpowiedzialności karnej może być pociągnięty 15-latek.

Młody Ślązak trafi najprawdopodobniej do poprawczaka i opuści go w wieku 21 lat. Decyzje będzie podejmował sąd rodzinny.

Pomagał w poszukiwaniach. Dla rodziców Patrycji był jak syn

Rok temu Patrycja ogłosiła na Facebooku, że są parą. Rodzice dziewczyny bardzo polubili chłopaka.

– Traktowaliśmy go jak syna. Normalny chłopak, żadna patola. Miał też młodszego brata, którego Patrycja traktowała jak swojego. Mam zdjęcia, jak jeździliśmy na ryby, do Energylandii, na kajaki, braliśmy go wszędzie – opowiadał ojciec 13-latki.

Chłopak, zanim się przyznał, „pomagał” nawet w poszukiwaniach ciała dziewczyny.

– On ją zabił, a stał koło mnie całą noc na komisariacie – mówił powstrzymując łzy pan Grzegorz.

Źródło: Onet.pl, PAP

REKLAMA