Szpital Narodowy świeci pustkami, ale jego kierownictwo nie narzeka. Zarząd w listopadzie zainkasował niemal 400 tys. złotych.
Aż 393 158 złotych zainkasował w listopadzie zarząd Szpitala Narodowego. Sprawę ujawniła kontrola poselska.
Sprawa jest o tyle szokująca, że Szpital Narodowy – jak na tak potężny obiekt – świeci pustkami. Obecnie leży tam ok. 90 pacjentów.
Co ciekawe, wydatki związane z samym uruchomieniem samego Szpitala Narodowego są owiane tajemnicą. A przecież instalacja kilometrów kabli czy instalacji wodno-kanalizacyjnej pozwalającej na przyjęcie setek pacjentów tania nie była.
Jednak z tych wydatków PiS będzie – przynajmniej wśród swoich wyborców / wyznawców – potrafił się wytłumaczyć. A jak wytłumaczyć niemal 400 tys. złotych dla zarządu?!
Pieniądze jakie zainkasował zarząd Szpitala Narodowego ujawnili posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba. W efekcie ich kontroli poselskiej Centralny Szpital Kliniczny MSWiA, którego filią jest Szpital Narodowy, musiał ujawnić te kwoty.
❗️BUM❗️W listopadzie kiedy było więcej konferencji rządu na temat szpitala narodowego niż pacjentów to zarząd wypłacił sobie 400 tys. zł.Ministrze Niedzielski żądamy kontroli! Znając Pana skuteczność to pojutrze będziemy znali wyniki,a pieniądze zostaną zwrócone. @MichalSzczerba pic.twitter.com/YUtSSEY268
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) January 16, 2021
Wyceny kosztów dokonała zaś Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
– Żądamy zwrotu środków. Naszym zdaniem prawie 400 tys. złotych, jakie wypłacił sobie zarząd to kwota kosmiczna i zupełnie nieosiągalna w szpitalach czy to powiatowych czy wojewódzkich. W takich dużych jednostkach czasem leży po kilkaset osób, w Szpitalu Narodowym obecnie przebywa 90 pacjentów – komentuje poseł Joński.
– Po prostu nie godzę się na takie roztrwanianie naszych pieniędzy. Liczę na to, że jeśli pan minister Niedzielski jest takim świetnym kontrolerem, to nie zabraknie mu odwagi ani politycznej, ani cywilnej, żeby te pieniądze po prostu kazać zwrócić – dodał poseł.
Kierujący szpitalem dyrektor Artur Zaczyński i inni urzędnicy nie udzielili odpowiedzi na pytania mediów.
Źródło: WP
