Mentzen: dołączajcie do ruchu oporu przeciwko opresyjnej władzy. Szef małopolskiego sanepidu: my tego nie opanujemy

Sławomir Mentzen w TVP.
Sławomir Mentzen w TVP. (Zdj. screen/Facebook)
REKLAMA

Każdego dnia w mediach pojawiają się informacje o biznesmenach, którzy dołączają do zbuntowanych kolegów i zaczynają otwierać swoje zablokowane przez rząd interesy. – Jeżeli otworzy się jeszcze więcej miejsc, to może się udać, i zakończymy to szaleństwo, zakończymy zakazywanie ludziom pracy i utrzymywania rodziny, zakończymy siedzenie w domach – skomentował Sławomir Mentzen, a szef małopolskiego sanepidu przyznał przed kilkoma dniami, że cała ta sytuacja może stać się nie do opanowania.

– Sądy administracyjne seryjnie uchylają kary nakładane wiosną przez Sanepid. Te zakazy prowadzenia działalności okazują się według sądów nielegalne. To rząd działa nielegalnie, a nie otwierające się restauracje – przypomina Mentzen.

Orzeczenia sędziów mobilizują przedsiębiorców do nieposłuszeństwa wobec rządowych restrykcji i powrotu do normalnego życia. Sprawę skomentował też szef małopolskiego sanepidu. – Nie ma ani jednego prawomocnego orzeczenia. Nie chcę komentować uzasadnienia orzeczeń, bo nie jestem prawnikiem. Swoje zdanie mam, ale rozmawiamy o faktach i tu podkreślę: żadnego prawomocnego wyroku nie ma – zaznaczył w rozmowie z portalem lovekrakow.pl Jarosław Foremny, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

REKLAMA

Jest jednak świadomy, że jeśli bunt przedsiębiorców będzie postępował, to urzędnicy staną się bezradni. – To pospolite restauratorskie nieposłuszeństwo i my tego nie opanujemy. Jest to walka z wiatrakami – stwierdził.

Mentzen na te słowa zareagował z dużym optymizmem i zaapelował do obywateli, żeby dołączyli „walki o wolność i o normalne życie” – Wystarczy iść do knajpy na pizzę i piwo. Jeszcze nigdy dołączenie do ruchu oporu przeciwko opresyjnej władzy nie było tak proste, jeszcze nigdy nie wiązało się z tak śmiesznymi konsekwencjami. Jeżeli nie sprzeciwicie się temu bezprawiu teraz, skończymy za rok w niewoli, o której jeszcze rok temu nikomu się nie śniło – ostrzegł.

– Jeżeli restauracje, hotele, siłownie i inne firmy, które zostały nielegalnie zamknięte, zaczną masowo się otwierać, rząd będzie bezradny. To szaleństwo się skończy. Jeżeli do tego nie dojdzie, będziemy tkwili w zamknięciu miesiącami, i nikt nie wie, co jeszcze nam odbiorą. Bez naszego sprzeciwu oni posuną się jeszcze dalej – stwierdził polityk Konfederacji.

– Kongres Polskiego Biznesu, którego jestem prezesem, rozpoczął wczoraj zbiórkę na pomoc prawną dla otwierających się przedsiębiorców. Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/pbs2tw Mamy już ponad 70 tysięcy złotych. Będziemy pomagać, na tyle, na ile starczy nam sił i środków. Restauratorzy, jesteśmy z wami! – zakończył.

REKLAMA