
Senator Jacek Bury występuje z klubu KO i będzie reprezentował ruch Polska 2050 – oświadczył w poniedziałek lider ruchu Szymon Hołownia. Jak dodał, Bury jest duchem, który lubi wygrywać, a właśnie takiego ducha potrzeba po opozycyjnej stronie. Bury poinformował, że pozostaje senatorem bezpartyjnym.
– Mam nadzieję, że senator Bury dołączy w niedługim czasie do naszej reprezentacji parlamentarnej, która wiem, że niebawem przybierze postać klubu parlamentarnego – powiedział Hołownia na konferencji prasowej w Senacie. – Cieszę się z tego, że rozpoczynamy współpracę z pierwszym senatorem. Cieszę się z tego, że to Jacek Bury – dodał.
Jak podkreślił, senator Bury jest „duchem, który lubi wygrywać„; stwierdził też, że właśnie takiego ducha potrzeba po opozycyjnej stronie.
„Bycie w opozycji, to nie jest ciepła opozycyjna posada, to nie jest umówienie się na cztery lata krytykowania rządu, żeby później odnowić do tego mandat. Bycie opozycją wobec rządu, to walka, to nieustanny bój o to, żeby zyskać odpowiedzialność za los obywateli, za sprawy Rzeczpospolitej. Liczę na to, że z Jackiem Burym będzie nam w tej drodze łatwiej” – mówił patetycznie Hołownia nawiązując prawdopodobnie do nieustannych awantur i ulicznych burd wzniecanych przez opozycję.
Zaznaczył, że z senatorem Burym Polskę 2050 łączy m.in. „umiłowanie do jawności procedur panujących w polityce„, ale – wskazał – są także różnice. – O ile łatwiej będzie nam uzyskać sprawczość mając wewnątrz swojego ruchu, kogoś, z kim możemy toczyć konstruktywną dyskusję na tematy związane m.in. z tym, jak pogodzić prawa zwierząt z prawami człowieka – mówił Hołownia.
Zachwalał, że Polsce 2050 chodzi o konstruktywne rozwiązywanie problemów i naprawę Polski. – Jacek Bury jest niezależnym duchem – ocenił lider ruchu. Zwrócił też uwagę, że Bury w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał ok. 88 tys. głosów i pokonał kandydata PiS oraz że przekazuje swoją dietę na cele charytatywne.
Bury poinformował, że wyszedł już z klubu KO. – Dzisiaj złożyłem stosowne oświadczenia i pisma do władz klubu – powiedział senator. Dodał, że pozostanie senatorem bezpartyjnym. – Prodemokratyczna większość w Senacie jest niezagrożona – zadeklarował.
– Polska 2050 dzięki mojej osobie uzyskuje sprawczość w Senacie, a ja dołączam do nich w ramach ścisłej współpracy. Mamy zbieżne wartości zasady, którymi kierujemy się w polityce. Mam nadzieję, że ta współpraca będzie owocna, będzie służyła Polsce i wszystkim obywatelom – podkreślił senator.
Bury zapowiedział, że „będzie głosował za demokracją, praworządnością, za uczciwymi i dobrymi rozwiązaniami dla Polski”. – Wraz z Ruchem Polska 2050 chcę przekonać, że zmiana na lepsze jest możliwa – dodał.
Senator Bury był pytany w czym ruch Szymona Hołowni jest lepszy od Koalicji Obywatelskiej. – Dla mnie przede wszystkim jest różnica jakościowa, cieszę się, że z Szymonem możemy podejmować konstruktywną pracę w kierunku poprawiania Polski i nie boimy się podejmowania trudnych tematów i wyzwań, chcemy poprawić jakość życia politycznego – zaznaczył Bury.
Ocenił jednocześnie, że w klubie KO w Senacie atmosfera jest dobra i wspaniale się pracowało. – Natomiast mam wrażenie, że liderzy PO chcą trwać, to jest ich głównym celem. Moim celem nie jest bycie w parlamencie przez następne trzy lata interesuje mnie praca, nie trwanie i siedzenie na stołku parlamentarzysty, które nic nie wnosi – powiedział Bury.
Dotychczas jedyną reprezentantką ruchu Polska 2050 w parlamencie była posłanka Hanna Gill-Piątek, która wystąpiła we wrześniu z klubu parlamentarnego Lewicy oraz partii Wiosna.
Hołownia, który gdzie tylko może podkreśla swój katolicyzm przyjął do swego ruchu aborcjonistkę i działaczkę skrajnej lewicy od Biedronia, a teraz uchodzącego za centrystę senatora skręcającej w lewo Koalicji Obywatelskiej.