Czysty socjalizm. WHO za „sprawiedliwością społeczną” w obdzielaniu świata szczepionkami

Amerykański farmaceuta zniszczył 570 dawek szczepionki Moderna. Twierdzi, że zmienia ona ludzkie DNA. Zdjęcie: EPA/Gary Coronado / POOL Dostawca: PAP/EPA.
Szczepionka. Zdjęcie: EPA/Gary Coronado / POOL Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Dyrektor WHO oskarżył „bogate kraje” o monopolizowanie rynku szczepionek. Ciekawe, czy totalna opozycja, która domagała się w Polsce od rządu większej pazerności na szczepionki, zdaje sobie sprawę że chciała skrzywdzić trzeci świat?

Na świecie odnotowano w sumie ponad 94 miliony przypadków infekcji koronawirusem. Podaje się też liczbę 2 031 048 osób, które na całym świecie zmarły z tego powodu. Teraz trwa akcje szczepień.

WHO, które przy pandemii wyraźnie się nie popisało, teraz to „nadrabia”. Szef Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus ostrzega, że ​​świat stanie w obliczu „katastrofalnej porażki… moralnej”. Jeśli jego zdaniem, bogate kraje zmonopolizują szczepionki przeciwko Covid-19, to „cenę za tę porażkę zapłacą życiem obywateli najbiedniejsze kraje świata.”

REKLAMA

Czysty socjalizm. Podobne „strachy” upowszechniano na początku pandemii. Okazało się, że pandemia najmocniej nie dotknęła np. Afryki, ale bogatą Europę, czy USA.

Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia brał udział w posiedzeniu zarządu tej organizacji ONZ w Genewie. Ostro krytykował te z producentów szczepionek, którzy starają się uzyskać zgodę organów regulacyjnych w bogatych państwach, zamiast przedkładać swoje dane do WHO.

WHO chciałoby certyfikować szczepionki na cały świat. Według tej organizacji do tej pory 39 milionów dawek podano w 49 bogatych krajach, a „tylko 25 dawek podano w jednym z krajów o najniższych dochodach”. Ghebreyesus nie sprecyzował o jaki kraj chodzi.

Obecnie w obiegu światowym jest siedem szczepionek. Chodzi o firmy Pfizer-BioNTech (amerykańsko-niemieckie) i Moderna (amerykańskie), które dominują w Ameryce Północnej, Europie, Izraelu i w krajach Zatoki Perskiej.

Szczepionka AstraZeneca-Oxford (Brytyjska) jest używana najczęściej w Wielkiej Brytanii i w Indiach. W Indiach wykorzystuje się również serum opracowane lokalnie przez Bharat Biotech.

Szczepionkę rosyjską wstrzykuje się w Rosji, ale także w Argentynie, na Białorusi i w Serbii. Jeśli chodzi o chińskie szczepionki, oprócz samych Chin, szczepionkę Sinopharm podaje się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Bahrajnie, Seszelach i w Jordanii, a szczepionkę Sinovac w Indonezji, Brazylii i Turcji.

Na świecie najmocniej zaszczepiono ludność Izraela, w Unii Europejskiej prym wiodą Włochy (1,15 mln dawek) i Niemcy (1,05 mln).

Źródło: Le Parisien

REKLAMA