Polskie interesy ludzi Bidena. Czy nowa amerykańska administracja zmusi PiS do zmiany absurdalnych przepisów

Jonathan Finer ekspert z funduszu Warburg Pincus będzie dosradcą ds. bezpieczeństwa Joe Bidena. Antony Blinken, którego ojciec jest założycielem funduszu zostanie sekretarzem stanu. Zdjęcie: atlantic.org/wikipedia
Jonathan Finer ekspert z funduszu Warburg Pincus będzie dosradcą ds. bezpieczeństwa Joe Bidena. Antony Blinken, którego ojciec jest założycielem funduszu zostanie sekretarzem stanu. Zdjęcie: atlantic.org/wikipedia
REKLAMA

Dwie osoby mianowane na najwyższe stanowiska w administracji Joe Bidena mają bezpośredni związek z robiącym w Polsce wielkie interesy funduszem inwestycyjnym. Fundusz jest właścicielem sieci aptek, których nie może sprzedać z powodu wprowadzonych przez PiS przepisów.

Na stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego został powołany Jonathan Finer, pracujący dotychczas dla jednego z największych Funduszy Inwestycyjnych w USA Warburg Pincus. Wcześniej ogłoszono, że nowym sekretarzem stanu będzie Antony Blinken, którego ojciec Donald Blinken jest jednym z założycieli funduszu.

W 2015 roku fundusz kupił w Polsce sieć aptek Gemini, którą rozbudował do 180 placówek. Założył też największą w Polsce aptekę internetową. Fundusz działa jako inwestor i po zmianach i rozwoju, które przeprowadził chciałby wyjść z inwestycji i sprzedać apteki. Próbował to zrobić w ubiegłym roku. Wartość transakcji szacowana jest na 2,5 miliarda złotych, ale amerykański fundusz jest sparaliżowany polskimi przepisami – wprowadzoną przez PiS ustawą zwaną „apteka dla aptekarza”. Ta bowiem mając niby chronić przed monopolami zablokowała wszelkie transakcje na rynku.

REKLAMA

Można być bowiem właścicielem 1 procenta aptek w danym województwie. Apteki otwarte wcześniej mogą działać, ale nowy nabywca sieci Gemini automatycznie przekroczy dozwolony limit i zgodnie z tymi absurdalnymi przepisami może stracić licencje. Nie ma więc chętnych na kupno, a sama sieć też nie może się już rozwijać. Teraz okazuje się, że 2 najwyżej stojące osoby w administracji nowego prezydenta mają bezpośredni związek z inwestującym w Polsce funduszem.

Jonathan Finer pracował wcześniej w Białym Domu i Departamencie Stanu u Obamy, w tym jako doradca ds. Bliskiego Wschodu. Był także autorem przemówień dot. polityki zagranicznej ówczesnego wiceprezydenta Bidena oraz szefem sztabu i dyrektorem ds. planowania polityki sekretarza stanu Johna Kerry’ego.

Finer rozpoczął swoją karierę jako korespondent prasowy dla The Washington Post w Azji i zajmował się wieloma konfliktami zbrojnymi, w tym wojną w Iraku. Jonathan Finer dołączył do administracji Obamy w 2009 roku, gdzie został powołany na stanowisko szefa sztabu Białego Domu i Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W Białym Domu pełnił również funkcję specjalnego doradcy na region Bliskiego Wschodu wiceprezydenta Josepha R. Bidena, a następnie jako doradca zastępcy szefa ds. bezpieczeństwa narodowego Antony’ego Blinkena.

Po zakończeniu pracy w Departamencie Stanu, Finer dołączył do nowojorskiej firmy inwestycyjnej Warburg Pincus, w której pracował aż do czasu powołania do administracji Biden-Harris jako wiceprezes ds. ryzyka politycznego i polityki społecznej.

Jednym z założycieli funduszu Warburg Pincus jest Donald Blinken, ojciec Antony’ego Blinkena, który teraz jako sekretarz stanu będzie odpowiadał za politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA