Pozytywy kadencji prezydenta Donalda Trumpa. Mur zadziałał

Donald Trump. Foto: PAP/Newscom
Donald Trump. Foto: PAP/Newscom
REKLAMA

Stany Zjednoczone zawdzięczają „murowi Donalda Trumpa” na granicy z Meksykiem, znaczne zmniejszenie się liczby nielegalnych migrantów, którym udaje się przedostać na terytorium kraju. Zapowiedziana w 2016 roku w kampanii wyborczej inwestycja była wielokrotnie ośmieszana i krytykowana.

Mur przyniósł jednak skutki pozytywne, chociaż nie jest tak szczelny, jak chciał Donald Trump.

Okazał się w sumie skutecznym środkiem zabezpieczenia granicy. Potwierdzają to statystyki.

REKLAMA

Dla przykładu w rejonie Yumy (Arizona) liczba nielegalnych wjazdów spadła o 87% w latach 2019-2020.

W El Paso odnotowano spadek od 60% do 81%. Mur nie tylko ograniczy nielegalną imigrację, ale i szmugiel narkotyków.

Zabezpieczenie granicy południowej USA kosztowało 15 miliardów dolarów. Mur zabezpieczył jednak tylko 40% granicy. Ma 3142 km długości. Wątpliwe, by za kadencji Bidena zdecydowano się inwestycję kontynuować.

Trump ostawił na swoim, pomimo obstrukcji Demokratów. Na początku 2020 roku zabrał nawet na ten cel 3,8 mld dolarów z budżetu Pentagonu.

Mur pomógł też podczas kryzysu imigracyjnego w 2019 roku, kiedy to tysiące ludzi z Ameryki Środkowej ruszyło na granicę amerykańską.

Teraz historia może się powtórzyć. Przed swoją inauguracją, Joe Biden dał do zrozumienia, że ​​nie zburzy tego, co zostało wzniesione, ale raczej tego muru dalej nie pociągnie…

Źródło: Le Figaro. VA

REKLAMA