Wyziębieni Marokańczycy błąkali się w Podkarpackim

Pilzno Fot. Wikipedia
REKLAMA

Dwóch młodych Marokańczyków zostało zatrzymanych w Pilźnie (Podkarpackie). Błąkali się zdezorientowani po ulicach. Byli wyziębieni, głodni i mieli odmrożone stopy.

Rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej mjr Elżbieta Pikor poinformowała PAP, że dwóch błąkających się w Pilźnie w okolicach prywatnych posesji cudzoziemców zostało zatrzymanych w sobotę 16 stycznia przez policję i przekazanych Straży Granicznej.

Nie mieli przy sobie dokumentów, nie znali języka i nie potrafili się z nikim porozumieć.

REKLAMA

Mieli problem z poruszaniem się z powodu odmrożeń, więc wezwano karetkę pogotowia. Trafili do szpitala w Dębicy, ich stan zdrowia jest dobry.

Rzecznik SG poinformowała, że są to obywatele Maroka w wieku 22 i 29 lat. W trasę do Europy wybrali się jesienią ubiegłego roku. Z ich wyjaśnień wynika, że celem ich podróży miały być Niemcy.

Twierdzą, że szli przez Europę pieszo. Zrobili jednak błąd logistyczny i nie wzięli pod uwagę niskich temperatur w Europie.

Może uwierzyli w globalne ocieplenie… Dlatego nie byli odpowiednio ubrani i nie mieli zimowego obuwia.

Teraz decyzją Sądu Rejonowego w Rzeszowie Marokańczyków umieszczono w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu.

Trwa postępowanie wyjaśniające w ich sprawie.

Źródło: PAP

REKLAMA