Znany aktor nie miał pieniędzy na pogrzeb matki. W dwa dni zebrano kilkadziesiąt tysięcy złotych

Mariusz Czajka. Foto: PAP
Mariusz Czajka. Foto: PAP
REKLAMA

Mariusz Czajka przez lata pomagał innym zachować uśmiech na twarzy. Gdy zmarła mu matka, a on został bez pieniędzy, Polacy pomogli aktorowi.

W wieku 81 lat zmarła Krystyna Czajka, mama znanego polskiego aktora i komika Mariusza Czajki. Pani Krystyna zmarła po długotrwałej chorobie, syn opiekował się nią do samego końca.

Aktor już w 2019 roku z dnia na dzień porzucił swoje dotychczasowe życie. Przeprowadził się z domu pod Warszawą do małego mieszkania na Mokotowie, aby być blisko starszej i schorowanej mamy.

REKLAMA

Czajka nie chciał, aby mamą opiekował się obcy. W wywiadzie dla „Dzień Dobry TVN” wyznał, że bardzo dużo zawdzięcza mamie.

Ojciec aktora zmarł na raka, gdy ten miał tylko 9 lat. Pani Krystyna miała tylko jedno dziecko.

– Jak miałem 9 lat tata zmarł na raka i zostaliśmy naprawdę sami. Gdyby nie mama to ja bym nie był tym człowiekiem, którym jestem. Gdyby mnie mama nie zaprowadziła do psychologa, gdyby się nie interesowała moim losem to mógłbym się stoczyć – wyznał Czajka.

Gdy jego mama zmarła 14 stycznia okazało się, że aktor nie ma już żadnych pieniędzy. Ze względu na pandemię koronawirusa stracił możliwość wykonywania zawodu i od kilku miesięcy nie nic zarobił.

– Straciłem 138 przedstawień i praktycznie nie mam dochodów od 10 miesiące – wyznał.

Aktor zwrócił się o pomoc do internautów

„Witam nazywam się Mariusz Czajka (aktor). Dnia 14.01.21 roku, po długotrwałej chorobie w wieku 81 lat, odeszła z tego świata moja mama, Krystyna Maria Teresa Czajka, ur.21.12 1939 r. w Lisewie. Córka Stefana Truszkowskiego i Gertrudy z/d Wilmańskiej. Praktycznie od urodzenia borykała się z problemami zdrowotnymi aż do końca. Miała osteoporozę, Parkinsona, nadciśnienie a na koniec raka płuca. Odeszła we śnie” – czytamy w opisie na pomagam.pl.

Aktor potrzebował na pogrzeb 12 tys. złotych. Z ZUS-u dostanie jedynie 4 tys., natomiast pozostałe 8 tysięcy musi dołożyć sam.

Emerytura nauczycielska mamy wynosiła tylko 1600 zł, a oszczędności nie miała.

„Ja mam same długi i już nie mam skąd pożyczać. Brakuje 8 tys. zł. i zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy bo nie mam za co? Od państwa dostałem 1800 zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 2000 zł z ZUS i to wszystko na te 10 mies. bezrobocia. Będąc w tragicznej sytuacji finansowej bardzo proszę o pomoc” – zaapelował Czajka.

Internauci zareagowali natychmiast. W dwa dni aktor zebrał… kilkadziesiąt tysięcy złotych.

A ludzie wciąż wpłacają.

Źródło: Fakt

REKLAMA