Wojciech Olszański był gościem audycji Tomasz Sommer Extra, gdzie wyjaśnił motywy swojej działalności i opowiedział co sądzi o polskiej elicie filmowej.
Wojciech Olszański zgodził się na wywiad z dr Tomaszem Sommerem. W programie redaktora naczelnego „Najwyższego Czasu!” odniósł się do zarzutów wobec swojej działalności publicznej.
Olszański wyjaśnił, że jego rodzina mieszkała w PGR. Ojciec był dojarzem, a matka oborową i zajmowała się krowami.
Bohater popularnych, internetowych audycji publicystyczno-satyrycznych nie wstydzi się swojego pochodzenia.
– Miałem to szczęście, że zetknąłem się z ludźmi, którzy byli przedwojennymi żołnierzami, dwóch z nich było przedwojennymi oficerami kawalerii, ludźmi, którzy ponieśli życiową klęskę. Wojna w 1939 roku przegrana, państwo zlikwidowane, nie mogli się utożsamić z tym co się tworzyło. (…) Ale to byli ludzie, którzy nigdy się nie ujawnili. To kim byli dowiedziałem się dopiero w latach 90. Jeden z nich, pan Władysław Weker, człowiek który tworzył Związek Jaszczurczy, (…) potem współtworzył Narodowe Siły Zbrojne – wskazał aktor.
Olszański zapewnił, że Związek Jaszczurczy nigdy nie został zlikwidowany. Został reaktywowany przez ludzi, którzy byli przedwojennymi członkami ONR.
Wyjaśnił także, że ludzie ze Związku Jaszczurczego go ukształtowali. Wspominając swoje dzieciństwo stwierdził, że w jego małej miejscowości żyli obok siebie katolicy i PZPR-owcy.
Określając swoje poglądy określił się jako endek. Jego zdaniem najważniejsza jest nie polska racja stanu, a polski interes narodowy.
– Jak na czele państwa stoi Żyd to ta polska racja stanu nie pokrywa się z polskim interesem narodowym. Ona się pokrywa z interesem narodowym niepolskim – twierdzi gość Tomasza Sommera.
Obejrzyj całą rozmowę na youtube.com:
Źródło: Tomasz Sommer Extra