Nakaz noszenia maseczek sprzeczny z Konstytucją. Podobnie jak wiele innych restrykcji w Belgii

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Sąd policyjny w Brukseli uniewinnił mężczyznę oskarżonego o brak maseczki w miejscu publicznym. W uzasadnieniu podał, że generalny nakaz zasłaniania ust i nosa jest niezgodny z Konstytucją.

Sprawa toczyła się w sądzie policyjnym (tribunal de police) – jest to w Belgii instancja rozpatrująca drobne przestępstwa i wykroczenia, np. dotyczące kodeksu drogowego, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 1240 euro. Wyrok opisał portal The Brussels Times w piątek.

Według sędziego ogólny nakaz noszenia maseczek w regionie stołecznym jest naruszeniem konstytucyjnego prawa do swobodnego przemieszczania się.

REKLAMA

Zgodnie z wyrokiem prawo to może zostać ograniczone jedynie poprzez ustawę uchwaloną przez parlament, a nie na podstawie rozporządzenia ministerialnego, jak w przypadku regulacji Covid-19.

W praktyce wszystkie ograniczenia antyepidemiczne w Belgii są jednak przyjmowane przez rząd z upoważnienia króla, ale z pominięciem parlamentu – zauważa Brussels Times.

To nie pierwszy raz, kiedy zgodność regulacji antyepidemicznych została zakwestionowana przez belgijski wymiar sprawiedliwości.

W październiku sąd w Charleroi orzekł, że grzywny za naruszanie koronowych restrykcji są niezgodne z prawem. Ochrona zdrowia publicznego nie usprawiedliwia środków zastosowanych w tym celu – uzasadnił.

Na regularne pytania o ustawę, która stworzy podstawy prawne dla covidowych restrykcji MSW wciąż odpowiada: „Pracujemy nad tym”.

REKLAMA