
Marcin Bustowski wraz z innymi działaczami, spróbował dokonać obywatelskiego aresztowania dyrektorki sanepidu. Happening miał na celu zwrócenie uwagi na prześladowania restauratorów i hotelarzy.
„Sanepid Jelenia Góra OBYWATELSKIE aresztowanie Dyrektorki za prześladowanie restauratorow i hotelarzy. Sanepid zamiast badać żywność jest elementem represji Narodu Polskiego. Sanepid korporacyjnym organem anty Polskim” – napisał na swoim Facebooku Marcin Bustowski [pisownia oryginalna – red.].
Bustowski wraz z innymi działaczem, ubranym w stary strój galowy policjanta z poprzyczepianymi doń żółtymi kaczuszkami, zjawił się z megafonem pod jeleniogórskim sanepidem.
Mężczyźni krzyczeli w stronę okien różne hasła dotyczące działań służb sanitarnych podejmowanych względem otwierających się biznesów.
Mężczyźni wykrzyczeli m.in., że nie negują istnienia koronawirusa, ale sprzeciwiają się zamknięciu gospodarki.
Człowiek mundurze twierdził również, że chciałby kupić sobie maseczkę, ale nie ma gdzie.
Do aresztowania dyrektorki sanepidu niestety nie doszło.
Na miejscu zjawiła się prawdziwa policja i wylegitymowała Bustowskiego, mężczyznę w mundurze i innych uczestników happeningu.