To koniec ruchu Hołowni? Liderzy Polski 2050 UJAWNIAJĄ co tam się dzieje i odchodzą [VIDEO]

Foto: YouTube Dawid Ślusarczyk
REKLAMA

Ruch Szymona Hołowni Polska 2050 skończył się zanim na dobre zaczął. Liderzy lokalnych struktur nagrali film pożegnalny, w którym opowiedzieli o kryzysie i problemach formacji.

Lokalni liderzy ruchu Szymona Hołowni Polska 2050 opublikowali pożegnalne nagranie. Działacze odchodzą i nie kryją rozczarowania tego co stało się po wyborach prezydenckich.

Nie na taką Polskę umawiałem się z Szymonem, więc nie jestem w stanie dalej współpracować z tymi ludźmi – mówi na nagraniu jedna z osób.

REKLAMA

Film jest dość długi, trwa 14 minut. Składa się z wypowiedzi działaczy, lokalnych liderów Polski 2050 ze Śląska.

Na YouTube nagranie ma status filmu niepublicznego. Nagranie miało zostać wysłane do zarządu Polski 2050 – Hołowni, Michała Koboski i Agnieszki Buczyńskiej.

Nie wyobrażam sobie współpracy z zarządem, który nie rozumie pojęcia transparentności, który bagatelizuje problemy wolontariuszy. Nie wyobrażam sobie współpracy z osobami, które jak partia rządząca otaczają się kolesiami – mówi na nagraniu Kamila Baran, była liderka okręgu Zagłębie, Jaworzno, Zawiercie.

Natomiast były lider Zawiercia Robert Stypczyński stwierdził, że dla niego „ten rozdźwięk jest coraz trudniejszy do przyjęcia”. – Próbowaliśmy wszystkich dostępnych sposobów i metod, żeby problem rozwiązać – powiedział na nagraniu.

Porzuceni, skłóceni

Nie mamy wsparcia ze strony zarządu, wszystko realizujemy pomimo zarządu, a nie przy pomocy narzędzi, które on pomaga nam zorganizować. Po tylu tygodniach i miesiącach bezskutecznego dążenia do tego, aby ktoś nas wysłuchał, czujemy się jak ludzie bezdomni – oświadczył z kolei Dawid Ślusarczyk, były lider Katowic.

Natomiast były lider Sosnowca Grzegorz Szczęśniak zarzucił koordynatorowi „totalny brak szacunku, nie tylko do mnie, ale też do moich wolontariuszy, których darzę szacunkiem i zaufaniem i uważam, że nie zasługują oni na takie traktowanie”.

Dlatego zmuszony jestem zrezygnować z funkcji lidera powiatowego. Nie na taką Polskę umawiałem się z Szymonem, więc nie jestem w stanie dalej współpracować z tymi ludźmi – dodał.

Pytany o nagranie Kobosko bronił się, że nie zna tego filmu, ale „jest w stałym kontakcie z partyjnymi działaczami”. – Mamy z nimi wiele rozmów i spotkań on-line w każdym tygodniu. Przekazujemy im na bieżąco informacje o podejmowanych działaniach wraz z uzasadnieniem – zapewnił.

Źródło: Wprost / Polskie Radio

REKLAMA