
Właściciel jednego z trójmiejskich klubów postanowił obejść nielegalne koronarestrykcje metodą „na Kurskiego”. Zorganizował bowiem imprezę na takich samych zasadach, jak prezes TVP „Sylwestra Marzeń”. Na miejsce przybyła funkcjonariusze policji, jednak po kontroli i przedstawieniu przez właściciela informacji o tym, że zatrudnił bawiących się w lokalu ludzi jako aktorów, policja „bezkonfliktowo usunęła się z lokalu”.
Mimo wprowadzonych przez rząd koronarestrykcji i „narodowej kwarantanny” TVP zorganizowała „Sylwestra Marzeń”.
Impreza była transmitowana na żywo. W roli publiczności „zatrudniono” statystów – czy też, jak wyjaśniał Jacek Kurski, tancerzy-amatorów.
– Nie było publiczności, dlatego że byli tancerze. Tancerze byli zarówno na scenie, jak i na widowni. Na scenie byli zawodowi tancerze (…), natomiast na widowni byli tancerze amatorzy, ale też ćwiczący w szkółkach, którzy dodawali fantastycznego klimatu i uczestniczyli. Tam nie było jednego stojącego człowieka, który by się nudził, wszyscy byli w pracy – stwierdził w rozmowie z Danutą Holecką Kurski, odnosząc się do „Sylwestra Marzeń”.
W ostatniej chwili rząd zmienił też listę osób, które mogą przebywać w hotelach, wciągając na nią także pracowników telewizji.
Po przeanalizowaniu zgłoszeń o możliwości popełnienia przestępstwa stwierdzono, że sylwestrowa impreza TVP odbyła się zgodnie z prawem.
„Reality show bez scenariusza”
„Sprawdzony sposób” postanowił zatem wykorzystać właściciel trójmiejskiego klubu. Jak się okazało, w jego przypadku także zadziałał, a policja nie robiła żadnych problemów. W klubie bawiły się bowiem osoby zatrudnione jako aktorzy. Umowę zawierano z nimi przy wejściu, zakładała ona wypłatę w wysokości 1 zł. Koszt wejścia do klubu wynosił 19 zł.
Właściciel określił imprezę jako „reality show bez scenariusza” i transmitował ją na żywo w internecie.
Zatrudnieni otrzymali przeszkolenie BHP i zostali zaznajomieni z obowiązującym reżimem sanitarnym. Jednym z wymogów było ograniczenie liczby statystów na parkiecie do 50 proc. jego normalnej „pojemności”.
Wydarzenie reklamowano w mediach społecznościowych. Trudno się zatem dziwić, że na miejsce przybył także policja i sanepid. Funkcjonariusze zapoznali się jednak z dokumentami świadczącymi o transmitowaniu „reality show” na żywo oraz zatrudnieniu statystów.
Sprawdzili też środki bezpieczeństwa w postaci m.in. dostępnych środków dezynfekcyjnych, po czym – jak donosiło obecne na miejscu wp.pl – „bezkonfliktowo usunęli się z lokalu nie stwierdziwszy żadnych uchybień”.
Impreza ma na stałe wpisać się w mapę kulturalnych wydarzeń Trójmiasta. Właściciel zadeklarował, że będzie organizował „reality show” co tydzień.
W rozmowie z innpoland.pl, właściciel klubu skierował też podziękowania dla Jacka Kurskiego za inspirację i patent na przeprowadzenie legalnej imprezy w dobie mniemanej pandemii. Jak mówił, „Sylwester Marzeń” był dla niego inspiracją.
Podziękował też prezesowi TVP za zademonstrowanie, że opracowany przez państwową telewizję sposób na obejście koronarestrykcji działa.
Źródła: wp.pl/innpoland.pl/TVP/Radio ZET
I słusznie, walczyć z nimi ich własną bronią.
Brardzo dobra reakcja…jak zyd Kurski moze to nawet w polin goj tez moze. I niech „rzad” z Knesejmem zapamietaja to.
podszedł ich, i teraz zarządzający Polską będą główkować, jak z tym walczyć, a tak nawiasem, strategia kurskiego została opracowana przez rząd, i z tego wynika, że te bezprawne restrykcje, to po prostu nikczemne nękanie Narodu i przedsiębiorców
Chciałabym przypomnieć wszystkim, że mamy stan EPIDEMII! Łamiąc obostrzenia Rządu Państwowego narażasz się na odpowiedzialność karną! Chroń siebie i innych! Zostań w domu! Chroń naszych seniorów!
Jesteś za BEZPRAWIEM. Nie ma czegoś takiego jak stan EPIDEMII. Przeczytaj uważnie fragment konstytucji:
Rozdział XI
STANY NADZWYCZAJNE
Art. 228.
W sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej…
Tak przepraszam. Wycofuję wszystko co napisałam.
Czy ta „Aldona” to nie Horban albo Simon?
Wszystko to być może.
mamy stan epidemiI a nie emidemię pisLAM zrobił, umieralność na koronkę to 5 osób na 100.000 czyli szansa że umrzesz wynosi 0,005% wiec NIE SIEDŹ W DOMU JEŚLI MASZ CO ROBIĆ, GROMADŹ ZAPASY, ĆWICZ, WZMACNAIJ SIĘ BO KOMUNIŚCI Z pisZPR OD KACZYSŁAWA, SZMATEUSZA, NIEDZIELANA, DUDAJEVA WRAZ Z KOMUCHAMI ŚWIATOWYMI CHCĄ ZROBIĆ SUPER DYKTATURĘ! OLAĆ OBOSZCZENIA!
tak mamy epidemie glupoty czerwonych debili
nie karmić trolla
Do roboty gamoniu a nie leżysz brzuchem do gory i brednie wypisujesz.
Biedni socjalisci będą teraz dzielnie walczyć z własną głupotą.
Ponadto, jeśli na cmentarz, to „na Kaczyńskiego”. Na narty? Proszę bardzo – „na Emilewicz”.
brawo …
Brawo 👏👏👏
hehehe – bravissimo!
Tawariszcz Aldona, epidemię kłamstwa, hipokryzji i złodziejstwa władzy. Płacą ci za ye głupoty czy to „mózg bezobjawowy”? A zapomniałem, jestem foliarzem,płaskoziemcą i czym tam jeszcze „bezdenny yntelekt” towarzysza/ki zechce wypluć.
Nie karm trolla, to zdechnie z glodu i frustracji ;)
Zgadza się tylko, że płacą mi za to abym tak pisala. Mam trzy zlote za jeden wpis, sorry.
Łubu dubu, niech żyje doktor Horban,mędrzec nad mędrców,niech żyje nam. To mówiła Aldona,Don Pedro itp.
Super! i to pokazuje ze prawdziwa Policja stoi po dobrej stronie! a ci co byli na protestach to byli przebierancy z ukrainy.
Ja mam sprawę za brak maseczki (pomimo, że ją miałem) dzięki polskim milicjantom. Po prostu wiedz, że nic nie mogą zrobić. Jakby mogli to by było pałowanie. Ale warto by rozpuścić plotkę, że na na imprezie gdzie pobito didżeja niektórzy policjanci posługiwali się językiem ukraińskim. Warto by nakręcić aferę.
Nie ma potrzeby nakrecac..od 2012 w szkole podoficerskiej w Szczytnie co roku 30% absolwentow to urodzeni UKRAINCY. Kazdy z nich dostal obywatelstwo w 3 lata !!! (2750 Ukraincow po Szczytnie juz w oddzialach prewencji gotowych palowac)
niech ktos zalozy telewizje „Orbis” i juz bedzie mozna spac w hotelach.
z podglądem?
no dziękuję
Teraz zobaczą, że ludziska potrafią wykorzystać przeciwko nim ich własną hipokryzję, to zaraz będzie mniej pozytywnych wyników testów i zgonów i łaskawie ciutkę poluzują, oczywiście przedstawiając to jako ich sukces i łaskę pana.