
REKLAMA
Nie taki „śpiący” ten Joe Biden. Przynajmniej na początku prezydentury jest nawet nadaktywny w narzucaniu polit-popranych inicjatyw i pomysłów. Teraz ogłasza, że USA zorganizują szczyt klimatyczny.
Nie dość, że Stany Zjednoczone zdążyły za kadencji Ziutka Bidena powrócić do „porozumienia paryskiego”, to biorą na barki organizację szczytu klimatycznego.
Szczyt ma się odbyć 22 kwietnia, w tzw. Dzień Ziemi i piątą rocznicę podpisania „porozumienia paryskiego”.
REKLAMA
„Nowe postępy” na rzecz klimatu prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden ogłosił w środę 27 stycznia. Do tego trzeba dorzucić ogłoszenie moratorium na wiercenia poszukujące złóż gazu i ropy na terenach i wodach federalnych.
Kolejny „klimatyczny” dekret Bidena jeszcze raz potwierdza mocno ideologiczny kurs polityki tego prezydenta. Jednak ekonomia i gospodarka zapewne wcześniej lub później i tak wystawi tej administracji rachunek.
Źródło: AFP/ France Info
REKLAMA