Odmowną decyzję zajęcia się sprawą eutanazji Polaka w Anglii wydał „sędzia Sorosa”

Decyzję w sprawie Polaka w Anglii (na zdjęciu) podjął
Decyzję w sprawie Polaka w Anglii (na zdjęciu) podjął "sędzia Sorosa"
REKLAMA

Francuski prawnik Gregor Puppinck zwraca uwagę, że decyzję o tym, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie będzie się zajmował sprawą poddanego powolnej eutanazji Polaka w szpitalu w Plymouth, podjął jeden z „sędziów Sorosa”. Puppinck pisze wprost w jego przypadku o „konflikcie interesu”.

Za decyzją, według francuskiego prawnika, stoi sędzia Yonko Grozev, były członek Open Society George’a Sorosa. To on zajmował się sprawę Polaka w trybie doraźnym i odrzucił wniosek o jej rozpatrzenie bez podania wyjaśnień. Jego decyzja była ostateczna.

Puppinck zwraca uwagę, że decyzja nie została opublikowana na stronie internetowej Trybunału. Jego zdaniem odmowa zajęcia się eutanazją przez ETPC to kwestia poglądów jego sędziów, z których pokaźna liczba jest „wychowankami” Sorosa.

REKLAMA

ETPC zbacza coraz mocniej w kierunku eutanazji. Jakiś czas temu, przy okazji podobnej sprawy Francuza Vincventa Lamberta, przynajmniej się skargą zajmował, chociaż wówczas też wydał pro-eutanazyjny wyrok. W przypadku Polaka zdecydowano się w ogóle nie przyjmować sprawy do rozpatrzenia.

W tym przypadku może być mowa o konflikcie interesu. Grozev był do 2015 roku dyrektorem Open Society. Organizacja ta od dawna działa na rzecz tzw. wspomaganego samobójstwa i eutanazji. Soros przekazuje miliony dolarów organizacjom zajmującym się wspieraniem euta-nazizmu. Finansuje m.in. „Compassion & Choices” czy „Death with Dignity”.

Prezes ETPC Robert Ragnar Spano uznał, że posądzenie Grozeva o stronniczość jako „bezpodstawne”. Francuski prawnik zarzuca jednak ETPC strukturalny problem stronniczości sędziów. Georges Soros uzyskał duży wpływ na Trybunał sponsorując jego członków, którzy później byli wybierani do Strasburga. To jeden ze sposobów wprowadzania „postępu” w Europie boczną furtką.

Puppinck jest autorem raportu, który stwierdza, że 22 ze 100 stałych sędziów Trybunału w latach 2009-2019 to byli współpracownicy siedmiu organizacji pozarządowych, które wnosiły do niego sprawy. 18 z takich sędziów orzekało w 88 sprawach wniesionych lub popieranych przez „swoją” organizacje. Bułgarski sędzia Grozev czynił tak ośmiokrotnie.

W listopadzie 2020 r. orzekał w sprawie wniesionej przez organizację pozarządową, którą sam założył i kierował do 2013 r.

Źródło: Valeurs Actuelles

REKLAMA