25-latek zmarł podczas… odśnieżania auta. „Okoliczności wypadku nie są do końca jasne”

Śnieg, odśnieżanie. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: EPA/Alberto Morante Dostawca: PAP/EPA.
Śnieg, odśnieżanie. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: EPA/Alberto Morante Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

W gminie Szczytno zmarł 25-letni mężczyzna, który w czwartek wieczorem odśnieżał auto. Mężczyzna odpalił samochód i prawdopodobnie próbował przepchnąć auto, znaleziono go nieprzytomnego przy drzwiach samochodu – przekazała PAP w piątek oficer prasowa policji w Szczytnie Izabela Cyganiuk.

„Okoliczności wypadku nie są do końca jasne, będziemy nad nimi pracować” – powiedziała PAP Cyganiuk.

Cyganiuk powiedziała PAP, że 25-latek wyszedł z domu odśnieżyć zaparkowany na posesji samochód. W pewnym momencie mężczyzna włączył silnik auta i otworzył drzwi chcąc prawdopodobnie przepchnąć samochód. „Nie wiadomo, czy się poślizgnął i uderzyły go drzwi, czy zasłabł, w każdym razie rodzina znalazła młodego mężczyznę leżącego na brzuchu pod drzwiami samochodu” – powiedziała PAP Cyganiuk.

REKLAMA

Rodzina natychmiast rozpoczęła reanimację 25-latka, potem kontynuowali ją strażacy i ratownicy medyczni. „Niestety godzinna reanimacja nie przyniosła rezultatu” – powiedziała Cyganiuk.

Na miejscu tragedii pracowali policjanci i prokurator. Wstępnie wykluczono udział w zdarzeniu osób trzecich. (PAP)

REKLAMA