TVP funduje Ukraińcom program, żeby mogli w Polsce zbudować „drugi dom”

Pracownicy z Ukrainy szykują się do powrotu do Polski. Foto: PAP
Pracownicy z Ukrainy szykują się do powrotu do Polski. Foto: PAP
REKLAMA

Telewizja Polska i jej finansowanie od pewnego czasu wzbudza wiele kontrowersji. Teraz okazuje się, że podmiot utrzymywany przed polskich podatników robi produkcję dla obywateli innego kraju. Mowa o lokalnym oddziale TVP w Katowicach. To tam powstał program „Daleko od domu”, dedykowany ukraińskim imigrantom.

W czwartek ambasady Ukrainy w Polsce poinformowała o powstaniu na antenie TVP Katowice, serii dla Ukraińców.

„Pomysłodawcami programu są red. Marianna Dufek oraz Tomasz Szymborski. Co dwa tygodnie pochodząca z Ukrainy Sofia Vetriak sprawdza najbardziej aktualne informacje z życia swoich rodaków, a także odpowiada na nurtujące ich pytania. Obowiązkowym elementem programu jest rozmowa z wyjątkowymi gośćmi” – czytamy na facebookowym profilu ambasady.

REKLAMA

Pierwszy odcinek „Daleko od domu” wyemitowany został 7. stycznia br., drugi 21. stycznia, kolejny widzowie zobaczą 3. lutego o godz. 17.30.

Głównym celem programu ma być „połączenie dwóch krajów i dwóch narodów”. Szczególnie chodzi o pomoc Ukraińcom „w integrowaniu się w polskim społeczeństwie tak, by mogli tu zbudować swój drugi dom”. Twórcy programu z dumą mówią o przyjeżdzających do Polski Ukraińcach, których już w roku 2019 miało być ok. 2 mln.

„W odcinku widzowie mogli m.in. zobaczyć wywiad z konsulem generalnym Ukrainy z Krakowa oraz reportaż o Polaku, który ożenił się z ukraińską imigrantką” – przypomina portal Kresy.pl.

Podobno produkcja nie jest tyko kierowana do Ukraińców, ale też do Polaków, którzy chcieliby poznać zwyczaje i kulturę naszych wschodnich sąsiadów.

„Daleko od domu” jest programem dwujęzycznym. W momencie kiedy lektor mówi po polsku, na dole ekranu pojawiają się ukraińskie napisy. Natomiast w przypadków rozmów po ukraińsku, wyświetlają się polskie napisy.

REKLAMA