YouTube będzie „płatny”, a i Netflix podrożeje? Wszystko przez nową technologię

YouTube, Netflix Źródło: YouTube, Netflix
YouTube, Netflix Źródło: YouTube, Netflix
REKLAMA

Jeśli prawdziwe okażą się pogłoski o tym, że obsługa kodeka AV1 będzie w przyszłości obowiązkowa w przypadku np. YouTube’a czy Netfliksa, to miliony użytkowników mogą stracić dostęp do tych serwisów. No chyba, że zainwestują w nową technologię.

„Zapowiadając swój najnowszy chip do dekoderów, VideoSmart VS640, Synaptics pochwalił się obsługą właśnie AV1. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie didaskalia.

Jak dodano, format ten będzie ponoć niezbędny dla przyszłych treści na YouTubie i Netfliksie.” – informuje portal dobreprogramy.pl.

REKLAMA

Z tego co piszą na portalu branżowym sama technologia może bardzo poprawić jakość usług.

Dodatkowo nie jest specjalnie droga: „Sprzęt do AV1 nie musi być drogi, co pokazują chociażby przystawki Android TV, wyposażone w układ Amlogic S905X4 i kosztujące nawet poniżej 200 zł”.

Gorzej ma być z dostępnością z racji tego, że technologia jest nowa.

Dla osób żyjących z YouTube’a to może być prawdziwy koszmar. Można się bowiem spodziewać, że duża część widzów nie będzie chciała zainwestować swojego czasu i środków.

To oznacza spadek oglądalność i pieniędzy z reklam.

Póki co nie ma się czym jeszcze przejmować. Nie wiadomo wciąż kiedy i czy w ogóle zapowiedzi te wejdą w życie.

Dobreprogramy.pl pisze, że „należy liczyć się z tym, że Synaptics trochę naciągnął rzeczywistość pod narrację towarzyszącą premierze. Może się na przykład okazać, że nawet jeśli Google i Netflix chcą przejść na AV1, to zrobią to dopiero za parę ładnych lat albo jedynie dla wybranych materiałów, ewentualnie konkretnej rozdzielczości i jakości.”

Jednak już sam ten pomysł, a także to co działo się ostatnimi czasy z social mediami np. Donalda Trumpa, pokazuje, że nadchodzi czas wielkich zmian w Internecie.

Źródło: dobreprogramy.pl

REKLAMA