Karnowscy im tego nie darują. „Je*** PiS” na biurze senatora Biereckiego

Senator Grzegorz Bierecki (z kotylionem) jest zaufanym człowiekiem Jarosława Kaczyńskiego. Fot. PAP
Senator Grzegorz Bierecki (z kotylionem) jest zaufanym człowiekiem Jarosława Kaczyńskiego. Fot. PAP
REKLAMA

Twórca imperium SKOK senator PiS Grzegorz Bierecki dostał wiadomość na swoim biurze senatorskim. Autorów wulgarnych napisów szuka policja.

Senator PiS Grzegorz Bierecki to jeden z najbogatszych polityków w Polsce. To właśnie on stworzył imperium SKOK-ów, które pozwoliło na powstanie wspierających PiS mediów, jak portale, gazety i telewizja braci Karnowskich.

Te ostatnie w ostatnich latach wyspecjalizowały się w obrażaniu i poniżaniu wrogów partii. Sam Bierecki w kwietniu 2019 roku powiedział „Nie ustaniemy, aż nie doprowadzimy do pełnego oczyszczenia Polski z ludzi, którzy nie są godni należeć do naszej wspólnoty narodowej”.

REKLAMA

Nic dziwnego, że w trakcie protestów to właśnie jego biuro senatorskie w Białej Podlaskiej (dzieli je z posłem Jackiem Sasinem) trafiło na celownik demonstrantów. Jak się okazuje, obecnie policja poszukuje autorów napisów wykonanych sprayem na budynku.

Na drzwiach i oknach budynku ktoś namalował m.in. „Wolność dla kobiet”, „J…ć PiS”, „PiS wam w d…ę”.

– W niedzielę rano otrzymaliśmy zgłoszenie, że na budynku przy ul. Francuskiej zostały naniesione sprayem wulgarne napisy. Zostały wykonane oględziny, zabezpieczyliśmy zapisy monitoringu, ustalamy wszystkie okoliczności, szukamy sprawców – powiedziała komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z komendy policji w Białej Podlaskiej.

Pierwszy o sprawie zaalarmował bliski PiS i oczywiście samemu Biereckiemu, portal braci Karnowskich. Sam Bierecki powiedział portalowi wPolityce, że oczekuje aby poseł KO Riad Haidar i prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk potępili i powstrzymali taki wandalizm.

– Oczekuję, że poseł Riad Haidar oraz prezydent miasta potępią akt wandalizmu. Doszło do tego już drugi raz. Niech prezydent i poseł, którzy przecież popierają manifestacje Strajku Kobiet, powstrzymają działania wandali – powiedział Bierecki.

Wulgarne napisy pojawiły się na tym budynku również w październiku ubiegłego roku podczas protestów Strajku Kobiet. Policja wciąż poszukuje ich autorów.

Źródło: wPolityce / Polsat News

REKLAMA