
Ziutek Biden chce podwoić płacę minimalną w Stanach Zjednoczonych. Rozdawanie nie swoich pieniędzy i wprowadzanie „sprawiedliwości społecznej” ma zniwelować „rażące różnice społeczno-ekonomiczne”.
Po całej serii dekretów ideologicznych wywracających do góry nogami dorobek prezydentury Donalda Trumpa, Biden bierze się za ekonomię. Byłą walka z Covid-19, klimat, „równość rasowa”, „imigracja”, psucie systemu zdrowia, „prawa LGTB”, teraz jest „the economy”.
Biden powołuje się na to, że przy stawce 7,25 dolara za godzinę federalna płaca minimalna w Stanach Zjednoczonych nie uległa zmianie od 2009 roku. Stawka zostanie od razu podwojona.
„Ambitna” propozycja Ziutka Bidena trafiła już na biurka prawodawców. Mówi się wręcz o „rewolucji społecznej” na rzecz najbiedniejszych. „Jeszcze przed pandemią, federalna płaca minimalna w wysokości 7,25 dolara była ekonomicznie i moralnie nie do obrony” – mówił Bobby Scott, Demokrata z Wirginii, który jest sprawozdawcą nowej ustawy.
„Za” jest socjalista Bernie Sanders, który mówi o „pensjach głodowych”. Tymczasem załamanie gospodarcze wywołane pandemią dotyka głównie małe firmy. Narzucenie stawek wynagrodzenia może wiele z nich dobić.
Nowa sekretarz skarbu Janet Yellen twierdzi, że „podniesienie płacy minimalnej wyciągnie dziesiątki milionów Amerykanów z biedy”. Z tym, że spora ich część może po prostu nie znaleźć żadnej pracy… Yellen wyjaśniła, że docelowy wzrost stawki godzinowej do 15 USD potrwa jednak do 2025 r.
Warto dodać, że w 2019 r. tylko 1,6 miliona pracowników miało płace na poziomie federalnego minimum, czyli chodziło tu zaledwie o 1,9% wszystkich pracowników. Dotyczyło to często np. restauracji, gdzie pensje uzupełniały „napiwki”.
Niezależnie od pomysłów Demokratów, np. bogata, ale i socjalistyczna Kalifornia ustaliła znacznie wyższe stawki minimalne – 12, 13, a nawet 15 dolarów. Rosnące bezrobocie otrzyma wkrótce nowy impuls do dalszego wzrostu. Za to Joe Biden osiągnie „pożądany postęp społeczny”. Chociaż Demokraci mają przewagę w obydwu izbach parlamentu, to ustawy z ostrożnością podchodzą nawet niektórzy politycy tej partii.
Niektórzy przypominają, że Donald Trump starał się dawać najbiedniejszym „wędkę”, Biden daje „rybę” i chce Amerykanów „kupić”. Inni przypominają, że chińska gospodarka stanie się dzięki socjalistom amerykańskim jeszcze bardziej konkurencyjna. Złośliwi pytają, czemu płacy minimalnej od razu nie potroić? W końcu nie swoje pieniądze wydaje się najłatwiej…
Over the last 10 days, I’ve taken action on:
– COVID-19
– The economy
– Climate change
– Racial equity
– Immigration
– Health care
– LGBTQ+ rightsAnd I’m just getting started.
— President Biden (@POTUS) January 30, 2021
Źródło: AFP/ Le Figaro