Okazuje się, że w okresie pandemii i izolacji domowej, partnerów leją nie tylko w „tradycyjnych rodzinach”. Identyczne problemy zauważono też w „postępowych” związkach gejów i lesbijek. A mieli być tacy piękni i jak mawiał Pawlak do Kargula, tacy… „amerykańscy”.
Francuska policja właśnie się pochwaliła uruchomieniem osobnej aplikacji alarmowej dla takich par. Zapewnia anonimowe zgłoszenia „przemocy domowej”.
Aplikacja dotyczy jednak ogólnie LBTO-fobii (zniewag, napaści fizycznych, przemocy domowej, dyskryminacji, itp.) oraz „przemocy domowej wśród par LGBT”, a nawet… serofobii.
Nie chodzi tu jednak o niechęć do serów, bo ten ostatni termin dotyczy osób seropozytywnych, czyli zarażonych wirusem HIV.
Niechęć do nosicieli Covid-19 takimi restrykcjami jednak objęta nie jest. Wygląda na to, że mój wirus jest lepszy, niż twój…
Aplikacja FLAG to wspólna inicjatywa francuskich stowarzyszeń LGBT i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz resortu Sprawiedliwości na „rzecz walki z fobiami i dyskryminacją LGBT”.
Przy okazji pokazuje jednak, że problem przemocy dotyczy także i tej społeczności…
Une appli pour permettre aux victimes et aux témoins de LGBTphobies (insultes, agressions, violences familiales, discriminations, …), de violence conjugale au sein des couples LGBT ou de sérophobie de réaliser un signalement anonyme.https://t.co/f5Bs6VNOCd pic.twitter.com/O6uGwa7eOW
— Police Nationale 67 (@PoliceNat67) February 2, 2021