
Jarosław Jakimowicz, który zyskał popularność przed laty jako aktor w kultowym filmie „Młode wilki”, dzisiaj jest dyżurnym komentatorem TVP Info. Wokół jego osoby w ostatnim czasie pojawiło się sporo zamieszania. Chodzi o poważne oskarżenia związane z gwałtem i moletowaniem. Aktor zarzeka się, że jest niewinny i wybiera się do sądu walczyć o swoje dobre imię. Teraz portal Pudelek.pl dowiedział się ile zgarnia za pracę przy Woronicza.
Jakimowicz stał się etatowym ekspertem w TVP Info. Razem z Magdaleną Ogórek prowadzi program „W kontrze” oraz jako gość występuje w produkcji „Jedziemy” Michała Rachonia, przewija się też w „Pytaniu na śniadanie Extra”.
W życiu Jakimowicza pojawiły się ostatnio spore zawirowania. Aktor został oskarżony o gwałt. „Dziennikarz Piotr Krystek dwukrotnie opisał historię 'gwiazdora TVP’, który miał zgwałcić uczestniczkę Miss Generation 2020 oraz dopuścić się molestowania statystki na planie filmu 'Zenek’. Co prawda nazwisko Jakimowicza nie pada w rewelacjach Krysiaka, ale aktor wydając oświadczenia, wie, że dziennikarz w ten sposób chce właśnie uderzyć w niego” – przypomina „Super Express”. Sprawa znajdzie finał przed sądem, gdzie Jakimowicz, będzie chciał obronić swoje dobre imię.
Tymczasem anonimowy pracownik TVP wyjawił portalowi Pudelek.pl wysokość zarobków Jakimowicza. – Za jeden dyżur Jakimowicz dostaje 1500 złotych, a w tygodniu ma ich co najmniej trzy, zależy od tygodnia – zdradził. Aktor w ten sposób zarabia „co najmniej 18 tysięcy złotych”. – Za trzy godziny pracy w tygodniu – dodał.