SONDAŻ: Najwięcej Polaków wciąż popiera PiS. Konfederacja w Sejmie, a ludowcy poza

PiS/Jarosław Kaczyński z tabletem w Sejmie/fot. YouTube
Jarosław Kaczyński z tabletem w Sejmie/fot. YouTube
REKLAMA

Z sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu” wynika, że poparcie dla PiS przekracza 40 proc. PSL nie weszłoby do Sejmu. Konfederacja utrzymałaby się nad progiem wyborczym.

Inflacja szaleje, przedsiębiorcy pozbawieni możliwości prowadzenia swoich biznesów masowo bankrutują. Wraz z przedsiębiorcami pracę tracą również zatrudnieni u nich pracownicy. Rząd próbuje osiągnąć rekord w liczbie nowych podatków (tak, opłat i danin). A, no i jeszcze sprawa wyroku TK, który bez ustawy niewiele zmienia, a tylko pozwolił lewicy zradykalizować dużą część młodych kobiet.

To tylko ułamek przewinień Prawa i Sprawiedliwości, ale wystarczy, by mieć jako taki obraz ich rządów. I jak Polacy „karzą” tę partię? Ano poparciem ponad 40 proc.! A dokładnie 41,42 proc. Polaków w nadchodzących wyborach oddałoby głos na PiS.

REKLAMA

Jak to możliwe? Czynników może być wiele: 500plus, 13-stki dla emerytów i cały rozbuchany program socjalny pisowców. Na pewno przyczynia się do tego również TVP. Nie można jednak zupełnie wykluczyć tego, że Polacy są ignorantami, których nie obchodzi (lub tego nie rozumieją), że za chwilę spadnie na nich kryzys, bo pieniądze na socjal nie rosną na drzewach, a gospodarka nie przeżyje jeśli przedsiębiorcy nie będą mogli prowadzić swoich interesów.

Dalej też nie jest kolorowo: Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na 23,21 proc. głosów, a ruch Polska 2050 Szymona Hołowni – na 15,25 proc. Czyli drugim wyborem Polaków są partie radykalnie prounijne, a w przypadku Hołowni także lewicowe ekonomicznie na równi z PiS-em. Jak przyjrzymy się temu, co w pandemii wyczyniają np. Niemcy, to możemy dojść do wniosku, że za PO wcale nie mielibyśmy obecnie lepszej sytuacji jeśli chodzi np. o lockdown.

Na wysoki wynik mogłaby liczyć jeszcze… a jak: Lewica z 9,73 proc. poparcia. Czyli dalej socjal, tylko urozmaicony jeszcze postępackimi poglądami importowanymi z Zachodu.

Jedynie 5,64 proc. ankietowanych zadeklarowało, że zagłosowałoby na Konfederację. Inne sondaże co prawda dają konfederatom dużo wyższe poparcie, ale to i tak zadziwiające w obecnych czasach, biorąc pod uwagę gigantyczne poparcie dla PiS.

No i jeszcze PSL według sondażu nie dostałoby się do Sejmu (3,50 proc.). Tylko, że im się jakoś dziwnym trafem zawsze ostatecznie udaje – sondażownie już wiele razy przed wyborami dawały nam nadzieje na parlament bez ludowców i jeszcze nigdy się to nie ziściło.

Źródło: „Super Express”

REKLAMA