We Francji trwały poszukiwania stuletnich dębów do odbudowania nowej iglicy dla spalonej katedry Notre Dame w Paryżu. Znaleziono je m.in. w lesie Conches-Breteuil w departamencie Eure.
W tutejszych lasach są tysiące starych dębów. Architekci odpowiedzialni za odbudowę Notre-Dame de Paris dokonują swoistego „castingu” drzew, które się do tego nadają. Kryteria wyboru są bardzo szczegółowe.
Ekipa mierzy i ocenia wybrane drzewa, pobiera próbki. W sumie na odbudowę iglicy potrzebują 2000 drewnianych elementów o ściśle sprecyzowanych wymiarach. W skład komisji wchodzą dendrolodzy, architekci, leśnicy, ale i… stolarze.
François Auger, architekt zajmujący się ochroną dziedzictwa narodowego, mówi o niezwykłej przygodzie, którą przeżywa w lesie Conches-Breteuil. Wybór dębów na budowę katedry to dla niego chodzenie drogą, którą kilkaset lat temu pokonywali dawno zmarli mistrzowie budownictwa.
Las Breteuil i las Conches to masyw leśny o powierzchni 17 572,21 ha, położony w departamencie Eure w Normandii. Komisja sprawdzała też dęby w innych lsach, m.in. las Bercé w departamencie Sarthe. Tam leśnicy wyselekcjonowali 10 drzew. Podobne poszukiwania odbywają się w masywach leśnych całej Francji.
W Bercé dęby rosną np. od czasów Colberta, ministra Ludwika XIV. Drzewa te wówczas sadzono z przeznaczeniem do budowy okrętów francuskiej marynarki wojennej. W sumie na potrzeby renowacji katedry Notre-Dame we francuskich lasach wyselekcjonowano tysiąc starych dębów.
Trzeba je ściąć do końca marca tego roku, zanim nie ożyją w nich soki. Suszenie drewna i tak potrwa od 12 do 18 miesięcy. Podobną operację pozyskiwania starych dębów planuje się jeszcze jesienią, m.in. na konstrukcję dachu. Notre-Dame ma zostać odbudowana w 2024 r. Iglica ma być zrekonstruowana w roku 2023.
Les premiers chênes pour reconstruire la charpente de Notre-Dame ont été choisis dans l’Eure
👉 https://t.co/vLCSVZNCo7 pic.twitter.com/eiGIyrgDiJ— Le Parisien (@le_Parisien) February 4, 2021
Źródło: France Info