18 zgromadzeń zostało zgłoszonych w Urzędzie Miasta w Hajnówce (Podlaskie). Dotyczy to Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych i dat wcześniejszych. Chodzi o zablokowanie odbywającego sięw Hajnówce od kilku lat marszu upamiętniającego m.in. postać kpt. Romualda Rajsa „Burego” i żołnierzy niepodległościowego podziemia antykomunistycznego.
W Hajnówce znaczną część mieszkańców stanowią prawosławni pochodzenia białoruskiego. Niektórzy z nich uważają, że „Bury” dokonał nieuprawnionej pacyfikacji sprzyjającej komunistom wsi.
Podjudza ich też lewica. Marszowi sprzeciwia się też samorząd.
W 2020 roku władze miasta nie próbowały już administracyjnie marszu zakazać. Podobne próby w 2017 i 2019 roku były bowiem nieudane, a zakazy uchylał sąd.
Sięgnięto po inne metody. Podejmowane są próby blokowania marszu przez „aktywistów” ruchu Obywatele RP. Teraz chcą uniemożliwić organizację Marszu zgłoszeniami kontr-wydarzeń.
Zwykle marsz miał miejsce w niedzielę poprzedzającą 1 marca, czyli Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Do urzędu wpłynęło jak dotąd osiemnaście zgłoszeń zgromadzeń publicznych. Obejmują one daty 23, 26, 27 i 28 luty oraz 1 marca oraz miejsca, w których zwykle odbywa się marsz środowisk narodowych.
Dokładnie nie wiadomo, kto zgłosił te zgromadzenia publiczne, ale nie są to przedstawiciele lokalnej społeczności. Zgodnie z przepisami, przy zgłaszaniu zgromadzeń decyduje kolejność, a właściwy urząd trzeba zawiadomić najpóźniej na sześć dni przed planowanym zgromadzeniem.
Przeciwnicy Żołnierzy Wyklętych postanowili ten przepis wykorzystać.
Źródło: PAP