Marta Lempart z kolejnymi zarzutami [VIDEO]

Donald Tusk chwali się, że dostąpił zaszczytu rozmowy z Lempart. (Fot. PAP)
Marta Lempart (Fot. PAP)
REKLAMA

Z doniesień portalu wPolityce.pl wynika, że jedna z twarzy tzw. Strajku Kobiet, Marta Lempart, usłyszała nowe zarzuty. Mają one związek z nawoływaniem do ataków na kościoły oraz znieważaniem policjantów.

Marta Lempart miała dziś usłyszeć kolejne zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Pierwszy z nich związany jest z organizacją „nielegalnych demonstracji” w czasach mniemanej pandemii. Kolejne zaś dotyczą nawoływania do zakłócania Mszy św., wdzierania się do świątyń i ich dewastacji oraz znieważania policjantów.

„Przywódczyni” tzw. Strajku Kobiet ma odpowiadać z trzech artykułów kodeksu karnego – art. 165 p. 1, art. 255 p. 3 oraz art. 226 p. 1.

REKLAMA

W przypadku zarzutów z art. 255 chodzi o publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa. Prokuratura twierdzi, że liderka tzw. Strajku Kobiet miała dopuścić się go podczas wywiadu w Radiu ZET przeprowadzanego przez Beatę Lubecką.

„Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła dziś Marcie L. zarzuty popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy Policji poprzez wykonanie gestu splunięcia oraz kierowanie wobec nich słów wulgarnych, tj. czynu z art. 226 par. 1 Kodeksu karnego, a także sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego, tj. czynu z art. 165 par. 1 pkt 1 kk” – przekazała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Wcześniej, w listopadzie 2020 roku, prokuratura wszczęła także inne śledztwo, m.in. w sprawie Marty Lempart. Toczy się ono w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie „zagrożenia epidemiologicznego”. Kolejny wątek dotyczył znieważenia księży i katolików ze względu na ich przynależność wyznaniową. Chodziło o ataki na kościoły w całej Polsce, wyzywanie wiernych i niszczenie symboli religijnych.

Źródło: wPolityce.pl

REKLAMA