Dziś rano Polacy obudzili się w innej rzeczywistości. Mainstreamowe media w obliczu widma utraty pieniędzy na rzecz nowych podatków postanowiły zawiesić nadawanie swoich programów. Kiedy zakończą protest?
„Tu powinien być Twój ulubiony serwis internetowy” – czytamy na stronie Polsat News i wielu innych portalach informacyjnych z tzw. mainstreamu. „Tu miał być Twój ulubiony program” – taki biały napis na czarnym tle wyskakuje na każdym kanale w telewizji poza TVP.
Pod komunikatem o akcji wyświetla się list otwarty. Dowiadujemy się, że chodzi o sprawę „zapowiadanego nowego, dodatkowego obciążenia mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanego 'składką’, wprowadzaną pod pretekstem Covid-19. Jest to po prostu haracz, uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, sport oraz media” – czytamy na polsatnews.pl.
Sprawa budzi sporo kontrowersji, bo o ile każdy dodatkowy podatek/opłata/składka wprowadzany przez PiS, prędzej czy później odbije się na portfelach zwykłych Polaków, to nie trudno dostrzec hipokryzję protestujących mediów. Zaprzestali na chwilę swojej działalności pod pozorem „walki o wolność w mediach”, w momencie kiedy ktoś zabrał się za ich pieniądze. Warto jednak sprawdzić jak i czy w ogóle reagowali, kiedy wielkie światowe platformy takie jak YouTube, Facebook czy Twitter blokowały różne mniejsze media, komentatorów czy polityków.
Tak czy inaczej protest trwa. Czarne plansze pojawiły się na kanałach i witrynach protestujących w środę o godz. 4.00 rano. Jak dowiedzieliśmy się od źródła zbliżonego do jednego z wielkich portali „wszystkie serwisy powrócą po 24 godzinach”.
#MediaBezWyboru. Nie działa nic poza TVP. Stacje telewizyjne zniknęły
