Szef olimpiady w Tokio wyleciał ze stanowiska za „seksizm”

Zdjęcie: EPA/KIMIMASA MAYAMA Dostawca: PAP/EPA.
Zdjęcie: EPA/KIMIMASA MAYAMA Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Yoshiro Mori, przewodniczący komitetu organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Tokio, ogłosił swoją rezygnację. Dymisja następuje po ataku na niego za „seksistowskie komentarze” z ubiegłego tygodnia.

Na czym polegał seksizm? Mori zdenerwował się po obradach i głośno spytał, czy kobiety mają trudności z mówieniem zwięźle podczas spotkań?

Ich sposób wypowiadania się uznał w dodatku za „irytujący”.

REKLAMA

Yoshiro Mori to były premier Japonii z lat 2000-2001 i przewodniczący komitetu organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Po fali komentarzy, które zarzuciły mu seksizm i szowinizm, złożył samokrytykę.

To jednak nie powstrzymało krytyki i teraz doszło do jego dymisji. „Moje nieodpowiednie wypowiedzi sprawiły wiele kłopotów […]. Chcę dziś ustąpić z funkcji przewodniczącego” – zapowiedział na posiedzeniu rady wykonawczej Tokio-2020, 83-letni polityk.

Swoją drogą, w tym wieku powinien do „gadulstwa” płci pięknej się przyzwyczaić. Teraz pozostaje kwestia jego następcy. I tutaj też pojawia się problem poli-poprawności.

Nowy szefem igrzysk został 84-letni były piłkarz Saburo Kawabuchi. Ze względu na wiek, jego też jednak podejrzewa się o „patriarchalne przyzwyczajenia”.

Kawabuchi po zakończeniu piłkarskiej kariery był działaczem japońskiej federacji piłkarskiej w latach 2002-2008 i odegrał kluczową rolę w rozwoju zawodowej piłki nożnej w Japonii. Obecnie pełnił symboliczną funkcję „burmistrza” wioski olimpijskiej.

Źródło: AFP

REKLAMA