Berlin: prawica i libertarianie domagają się zakończenia lockdownu

Niemcy przedłużają lockdown. Foto: Unplash
Niemcy przedłużają lockdown. Foto: Unplash
REKLAMA

Prawica oraz libertarianie z Niemiec znowu doszli do porozumienia. Wolnościowcy z Berlina domagają się zakończenia lockdownu.

Prawica z AfD oraz libertarianie z FDP mają już dość lockdownu, który niszczy niemieckich przedsiębiorców. Politycy obu partii wezwali administrację berlińskiego Senatu do złagodzenia restrykcji.

Dla niemieckiej lewicy to policzek. Gdy w 2020 roku AfD pomogła wybrać premiera Turyngii i zagłosowała za Thomasem Kemmerichem z FDP na libertarian wylała się fala pomyj za „kolaborację” z prawicą.

REKLAMA

Teraz lider frakcji AfD w Berlinie George Pazderski wezwał do natychmiastowego złagodzenia restrykcji związanych z pandemią, tłumacząc, że wszystkie sklepy powinny być ponownie otwarte. Niemiec polskiego pochodzenia nie wierzy w niebezpieczeństwo wynikające z nowych odmian wirusa i stwierdził, że polityka posługuje się nimi, by pozbawić ludzi jakichkolwiek perspektyw na zakończenie lockdownu.

– Zdrowie jest ważne, ale to nie wszystko, bo chodzi także o zachowanie wolności i ochronę potencjału ekonomicznego – przekonywał polityk prawicy.

W podobnym tonie wypowiedział się lider berlińskich libertarian Sebastian Czaja. Jego zdaniem senator ds. zdrowia, Dilek Kalayci (Socjaldemokraci) nie przedstawiła żadnych perspektyw, żadnego kierunku działania i nie dała żadnej nadziei.

Zdaniem Czai, berliński senat nie spełnia już nawet minimalnych standardów zarządzania kryzysowego. Wolnościowiec opowiedział się za stopniowym likwidowaniem ograniczeń.

FDP domaga się również m.in. otwarcia muzeów.

Źródło: Deutsche Welle

REKLAMA