Ponad 60 procent Niemców ma złą, pogarszająca się opinię na temat Unii. Aż 70 procent uważa, że za katastrofę ze szczepieniem i spadek wiarygodności Unii odpowiada Ursula von der Lyen.
„Der Spiegel” przeprowadził wielkie badania dotyczące stosunku Niemców do Unii Europejskie.
Ankietowano aż 5200 osób,. 60 procent Niemców uważa, że Unia działa coraz gorzej.
Taka ocena związana jest z całkowitą nieudolnością Unii w zapewnieniu Europejczykom ze wspólnoty szczepionek.
Za pogarszający się stan spraw w Unii Europejskiej aż 70 procent wini własną rodaczkę przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der leyen. Ta po wielu tygodnia krytyki, nieudolnych próbach zrzucania winy na innych, zwłaszcza na producentów, przyznała w Parlamencie Europejskim że Komisja popełniła błędy przy kontraktowaniu szczepionek.
W artykule omawiającym fatalne dla Unii wynik sondażu 'Der Spiegel” pisze”: „Krytyka UE pochodzi ze wszystkich obozów politycznych. Nawet wśród zwolenników Unii, SPD, Zielonych i lewicy ponad połowa stwierdziła, że ich wizerunek Unii Europejskiej pogorszył się. Odsetek był jeszcze większy w przypadku zwolenników innych partii ”.
W ubiegłym tygodniu brytyjski minister transportu Grant Shapps ujawnił, że Wielka Brytania zaszczepiła więcej osób niż wszystkie 27 państw członkowskich UE razem wziętych. Niemcy patrzą na to jako sprawę w części „honorową” i czują się upokorzone, czemu wyraz dało wiele mediów.
Oto największy kraj w Europie znacznie gorzej poradził sobie ze szczepieniami niż, Wielka Brytania, która opuściła Unię. To upokarzające tym bardziej, że niemiecka firma BioNTech jest wraz z Pfizerem współtwórcą najpowszechniej dostępnej szczepionki.
Unia w nieudolny sposób próbowała zablokować eksport szczepionek z fabryk znajdujących się na terenie Unii Europejskiej. Nie dość, że cała akcja blokady skończyła się kompromitacją i skandalem w Irlandii, która miała być odgrodzona „twardą” granicą od Irlandii Północnej, to potwierdziło się też jak fatalne umowy zostały zawarte z producentami.
Okazało się, że np. Astrazeneca dostarcza szczepionki do Wielkiej Brytanii bo w umowie zapisane są konkretne terminy i konkretne ilości. Natomiast Unia Europejska ma umowy ramowe o dostarczaniu szczepionek „w ramach możliwości”.
