Otworzyli lokal mimo zakazu. „Decyzja była słuszna, restauracja jest pełna!”

Restauracja Źródło: Pixabay
Restauracja Źródło: Pixabay
REKLAMA

Schronisko Bukowina otworzyło się, mimo zakazu wprowadzonego przez PiS. Dziś restauratorzy z dumą potwierdzają, że było warto!

Schronisko Bukowina (daw. Schronisko Smaków) to jedna z wielu restauracji, które otworzyła się mimo zakazu władzy. Decyzja wywołała spore kontrowersje, bo Schronisko było lokalem sygnowanym nazwiskiem gwiazdy TVN Magdy Gessler.

Gdy o sprawie stało się głośno, Gessler odcięła się od decyzji restauracji i oświadczyła, że decyzję podjął właściciel, z którym nie konsultowała tej sprawy. Restauratorka najwyraźniej nie chciała podpaść władzy i swoim przełożonym.

REKLAMA

Jednak, mimo że Gessler „wyrzekła się” restauracji, biznes ma się wyśmienicie. Kamil Sakałus ze Schroniska Bukowina nie ukrywa, że decyzja o otwarciu była dobra.

– Restauracja jest pełna, a to jest najlepszy dowód na to, że postąpiliśmy słusznie – powiedział w wywiadzie dla Money.pl. Restaurator przyznał, że policja i sanepid wciąż go nachodzą, ale ich wizyt się nie boi.

– My te kontrole przechodzimy pozytywnie, bo nie robimy niczego nielegalnego – twierdzi Sakałus. Przyznał, że lokal dostał 30 tys. zł kary, ale się odwołuje.

Największym sukcesem restauracji jest fala klientów. – Ludzi na Podhalu jest ogrom, doceniają to, że mogą zjeść na miejscu, że kelner poda jedzenie do stolika, a nie zapakuje w reklamówkę – podkreśla Sakałus.

Natomiast pytany o koniec współpracy z Gessler Sakałus mówi wprost: „Byliśmy Schroniskiem Smaków, jesteśmy Schroniskiem Bukowina. Nie mieliśmy innego wyjścia. Było trzeba zrobić to, co zrobiliśmy, żeby iść do przodu. Po frekwencji wiemy, że to była dobra decyzja”.

Źródło: Money.pl

REKLAMA