Uczestniczka Miss Generation o Jakimowiczu: „zaspokoił swoje żądze”

Jarosław Jakimowicz.
Jarosław Jakimowicz. (PAP/Rafał Guz)
REKLAMA

Uczestniczka Miss Generation zabrała głos w sprawie Jarosława Jakimowicza. Aktor i prezenter TVP jest bowiem zamieszany w kolejną aferę na tle seksualnym. Kobieta, którą miał wykorzystać właśnie udzieliła szczerego wywiadu.

Uczestniczka Miss Generation, poszkodowana przez Jarosława Jakimowicza, wyznała wiele faktów na temat jej relacji z aktorem.

W rozmowie z „Twoim Imperium” pozostała anonimowa, jednak nie szczędziła słów.

REKLAMA

„Twierdzi, że zachowywałam się jak paranoiczka, że na Dworcu Centralnym w Warszawie próbowałam popchnąć czy zabić choreografa. Nikogo nie popchnęłam ani nie chciałam zabić. On wymyśla te kłamstwa na podstawie tego, co usłyszał od ekipy Miss Generation” – zaczęła kobieta.

Okazuje się również, że uczestniczka nie wiedziała o tym, że Jakimowicz jest znanym aktorem. Jak przyznaje, dowiedziała się tego dopiero od prowadzących przesłuchanie policjantów.

„Powiedzieli mi, że Jarosław Jakimowicz jest aktorem, a nie członkiem polskiej mafii. Wybuchnęli śmiechem, gdy pokazałam im jego zdjęcia” – wyznała.

Kobieta zaznaczyła również, że nigdy nie użyła słowa „gwałt” w odniesieniu do Jakimowicza…

„Nigdy nie użyłam słowa gwałt. Ale w szpitalu byłam przesłuchiwana przez policjantów. To oni doszli do wniosku, że to historia molestowania seksualnego/gwałtu” – dowiadujemy się z wywiadu dla „Twojego Imperium”.

Zauważyła jednak, że Jakimowicz doskonale zdaje sobie sprawę z tego co jej zrobił. Jej samej wystarczy świadomość tego, że Jarosław nigdy nie ucieknie przed demonami tej nocy.

„Wie o wszystkim, wie, jakie błędy popełnił, gdy byłam w jego pokoju tamtej nocy. I rozumiem, że próbuje teraz zaprzeczać, bo wychodzi na jaw cała prawda. Wiem, że będzie zaprzeczał wielu moim faktom i wymyślał kłamstwa na mój temat, ale nigdy nie będzie w stanie okłamać sam siebie!” – wyznała.

„Sprawił, że mu zaufałam, wykorzystał mnie, zaspokoił swoje seksualne żądze, a potem go nie obchodziłam, po prostu zostawił mnie w psychiatryku” – dodała na koniec.

REKLAMA