Handel szczepionkami? Do miasta zgłosili się tajemniczy pośrednicy. Jest nawet taniej niż przez UE

Szczepionka przeciwko koronawirusowi na tacy.
Szczepionka przeciwko koronawirusowi podana na tacy. (Fot. PAP/PA)
REKLAMA

Na rynku podobno brakuje szczepionek, a wiele państw UE uzależnionych jest od widzimisię farmaceutycznych koncernów. Władze włoskiego regionu Wenecja Euganejska w związku z redukcją dostaw zaczęły szukać szczepionki na własną rękę. I otrzymały kilka propozycji zakupu. Nie ujawniają, jakie to szczepionki i kto im je zaoferował, ale są gotowe to zrobić.

O kulisach sprawy pisze dziennik „Corriere della Sera”. Wyjaśnia, że przewodniczący władz regionalnych Luca Zaia był sfrustrowany zmniejszeniem dostaw przez koncerny i postanowił wysondować sytuację na rynku.

Pod koniec stycznia, gdy w Europie wybuchła polemika wokół redukcji dostaw, sekretariat gubernatora otrzymał serię e-maili. Było to łącznie sześć ofert dostaw szczepionek.

REKLAMA

Można taniej niż z UE

Propozycje te zostały przekazane do analizy ekspertom we władzach regionu. Gazeta nie wyjaśnia, o preparaty jakich firm chodzi. Przytacza natomiast słowa szefa regionalnej służby zdrowia Luciano Flora, który ujawnił, że niektóre oferty zawierały ceny 5-6 razy wyższe od tych uzgodnionych przez UE, a inne były niższe od nich o 10 procent.

„Przeprowadziliśmy kontrole ofert, by nie dać się oszukać ani nie uwikłać się w niejasne sytuacje” – dodał Flor.

Po tej weryfikacji na stole pozostały dwie oferty dostaw szczepionek; jedna to 12 milionów dawek, a druga 15 milionów. Ludność regionu liczy 5 mln osób.

Szczegóły ofert objęte są tajemnicą. Gubernator Zaia, jak relacjonuje dziennik, zapewnił, że ceny są bardzo zbliżone do tych, ustalonych przez Unię.

Wenecja chce kupić, ale musi czekać na zgodę centrali

Luciano Flor odpiera z kolei pojawiające się zarzuty, że władze próbują dokonać nielegalnej transakcji.

„O negocjacjach poinformowano publicznie, a pośredników znamy, bo w pierwszej fali pandemii dostarczyli nam maseczki i wentylatory” – zapewnił szef służby zdrowia w Wenecji Euganejskiej nie przedstawiając żadnych szczegółów.

„Corriere della Sera” pisze: „Wydaje się, że w obu przypadkach chodzi o szczepionki Pfizera”.

Oferty te zostały przekazane do autoryzacji nadzwyczajnemu krajowemu komisarzowi do spraw pandemii, odpowiedzialnemu za kampanię szczepień Domenico Arcuriemu, a region czeka na zgodę, by podpisać kontrakt.

Władze regionalne mają zapewnienie od pośredników, że po otrzymanej zgodzie podpisanie kontraktu możliwe jest w ciągu 3-4 dni, a dostawa może dotrzeć w ciągu niecałego miesiąca.

Gubarnator Zaia oświadczył odnosząc się do kontaktów z komisarzem w tej sprawie: „Postępujemy zgodnie z zasadą maksymalnej współpracy”.

„Jesteśmy gotowi udostępnić państwu i innym regionom ścieżkę, którą uruchomiliśmy” – dodał.

Luca Zaia komentując wyrażane obiekcje natury etycznej dotyczące poszukiwań na wolnym rynku stwierdził: „Izrael już zaszczepił 5 milionów osób, Wielka Brytania postępuje zgodnie z rytmem dwa razy szybszym od naszego, krążą niedyskrecje w sprawie dodatkowych zakupów dokonanych przez Niemcy”.

„Szczepionki są; jeśli my ich nie kupimy, kupi je ktoś inny” – oświadczył szef władz Wenecji Euganejskiej, cytowany przez „Corriere della Sera”.

REKLAMA