„Trzeba rozwiązać popierające przemoc i zamieszki organizacje feministyczne”

REKLAMA

Przedstawiciele Ruchu Narodowego donieśli się do postawienia zarzutów liderce Strajku Kobiet Marcie Lempart. Podkreślili, że to „słuszny krok”, a organizacje feministyczne popierające przemoc i zamieszki należy zdelegalizować.

Lempart usłyszała prokuratorskie zarzuty za znieważenie funkcjonariuszy policji, drugi za spowodowanie zagrożenia epidemicznego, a trzeci za podżeganie do przestępstw niszczenia mienia i złośliwego przeszkadzania publicznym aktom religijnym.

Prowokatorka i liderka Strajku Kobiet nie przyznaje się i odmawia składania wyjaśnień. Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

„Postawienie w stan oskarżenia i, oby tak się stało, skazanie Marty Lempart to słuszny krok w praworządnym państwie, które nie powinno tolerować takiego lekceważenia porządku prawnego, jakiego dopuściła się oskarżona” – czytamy w poście na koncie facebookowym Ruchu Narodowego.

Narodowcy zwracają uwagę, że nie sama Lempart jest winna, bo za nią szły tłumy, które odpowiadały za zamieszki oraz dewastacje ulic i kościołów.

„Ukaranie Marty Lempart to jedno, ale trzeba rozwiązać problem systemowo. Trzeba rozwiązać popierające przemoc i zamieszki organizacje feministyczne oraz te grupy, które pomagają pragnącym aborcji kobietom łamać polskie prawo!” – czytamy.

 

REKLAMA