W Irlandii Północnej idą śladem Polski i chcą zakazać przynajmniej aborcji eugenicznej

Obrazek ilustracyjny/ Foto: print screen z YouTube/Twój Nemezis
Obrazek ilustracyjny/ Foto: print screen z YouTube/Twój Nemezis
REKLAMA

Należąca do koalicji rządzącej w Irlandii Północnej Demokratyczna Partia Unionistów (DUP) chce zmiany zliberalizowanej w 2020 roku ustawy aborcyjnej. Głosi postulat zakazu zabijania nienarodzonych dzieci z powodu tzw. przesłanki eugenicznej, czyli w przypadku wad płodu nieprowadzących do śmierci, takich jak np. zespół Downa.

Projekt nowelizacji ustawy przedstawił poseł DUP Paul Givan. 16 lutego formalnie złożono go w Zgromadzeniu Irlandii Północnej. To pierwsza próba zmiany nowych przepisów w sprawie aborcji od czasu ich formalnego wejścia w życie 31 marca 2020 r.

Warto zwrócić uwagę, że poprawkę w ochronie życia poczętego wnoszą… protestanci. DUP to partia powiązana z Wolnym Prezbiteriańskim Kościołem Ulsteru, założonym przez Iana Paisleya.

REKLAMA

Ubiegłoroczne zmiany liberalizujące aborcję zostały narzucone w Ulsterze przez Londyn. Wykorzystano, że lokalny parlament i rząd nie działał. DUP i Sinn Fein, które są największymi partiami reprezentującymi unionistów i republikanów, nie mogły się dogadać w sprawie utworzenia rządu.

Londyn narzucił przepisy, które dopuszczają zabijanie nienarodzonych „na życzenie” do 12 tygodnia i do 24 tygodnia, gdy ciąża wiąże się z ryzykiem uszczerbku na zdrowiu fizycznym lub psychicznym kobiety. Ograniczenie czasowe nie obowiązuje jednak w przypadkach letalnej anomalii płodu. Jeśli dziecko może mieć upośledzenie umysłowe lub fizyczne można je zabić praktycznie do 9 miesiąca.

Givan chce, aby z sytuacji dopuszczających przerywanie ciąży wyłączyć te, w których płód ma wady, ale takie, które nie prowadzą do nieuchronnej śmierci po urodzeniu. Mówi, że uznawanie „zespołu Downa za jakiś ogromny problem, który powinien być rozwiązany przez aborcję, mrozi krew w żyłach”.

Jego inicjatywa ma szanse powodzenia. DUP zdecydowanie sprzeciwia się aborcji niemal w każdym przypadku. W teorii „katolicka” Sinn Fein też zapewne pomysł poprze. Jednak zmieniła ona w 2018 r. swoje stanowisko i jest za jej dopuszczalnością aborcji w większości sytuacji. Chce też dostosowania przepisów do tych obowiązujących w Irlandii. Tam jednak „postęp” cywilizacji śmierci już zaatakował.

Trzy mniejsze partie, które obecnie również wchodzą w skład rządu – Partia Unionistów Ulsteru (UUP), Socjaldemokratyczna Partia Pracy (SDLP) i Partia Sojuszu Irlandii Północnej (APNI) – pozwalają swoim posłom głosować zgodnie z własnym sumieniem.

Północnoirlandzkie media szacują, że zgłoszoną przez Givana nowelizację może poprzeć nawet 75 spośród 90 członków Zgromadzenia Irlandii Północnej.

Źródło: PAP

REKLAMA