Terror Facebooka trwa! Platforma nie chce płacić podatku i wypowiada wojnę środkom masowego przekazu w Australii

Facebook logo. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Facebook logo. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

„Amerykański koncern cyfrowy spełnił swoją groźbę wobec Australijczyków i zablokował im możliwość zamieszczania odnośników do środków masowego przekazu” – podaje portal Kresy.pl.

W czwartek telewizja Al Jazeera poinformowała, że użytkownicy z Australii nie mogą już zamieścić na Facebooku żadnych odnośników do portali informacyjnych. Administratorzy kont środków masowego przekazu mogli zamieszczać swoje odnośniki, jednak nie były one widoczne dla użytkowników z Australii.

Facebook już pół roku temu straszył takim rozwiązaniem, po tym jak australijski rząd rozpoczął prace nad podatkiem dla wielkich platform cyfrowych. Zakłada on naliczanie kwot za ruch użytkowników na platformach wywołany przez treści zamieszczone przez środki masowego przekazu. Politycy tłumaczą, że wielcy gracze w poważnym stopniu zachwiały przepływami na rynku reklamy, przez co tradycyjne media straciły zamówienia.

REKLAMA

„Proponowane prawo zasadniczo nie wyraża zrozumienia relacji między naszą platformą a wydawcami, którzy używają jej do udostępniania treści informacyjnych” – odpowiedział zarząd Facebooka. „Postawiło nas to przed trudnym wyborem: spróbować zastosować się do prawa, które ignoruje realia tej relacji lub wstrzymać przyzwolenie na treści informacyjne w Australii w ramach naszych usług. Z ciężkim sercem wybieramy to drugie” – napisano.

Jak podaje Al Jazeera, działania Facebooka wywołało falę krytyki, bo zablokowane zostały także konta ministerstwa zdrowia, zakładów ochrony zdrowia czy straży pożarnej.

Marcus Strom, przewodniczący australijskiego związku pracowników mediów powiedział katarskiej telewizji, że „nie chodzi tylko o Australię”. – Martwią ich światowy precedens. To klasyczne monopolistyczne posunięcie potężnej firmy próbującej dyktować, co ma robić społeczeństwo, gdy w społeczeństwie demokratycznym to społeczeństwo obywatelskie musi określać sposób działania firm technologicznych – tłumaczył.

REKLAMA