Kryminalni z Warszawy rozbili grupę Ukraińców trudniących się handlem narkotykami. Podczas nalotu policjantów na mieszkanie okazało się, że więziona jest w nim 25-letnia kobieta.
Jak wyjaśnia policja, kryminalni z komisariatu na Ursynowie od jakiegoś czasu wiedzieli, że kilku obywateli Ukrainy może się zajmować sprzedawaniem środków odurzających.
Najpierw na gorącym uczynku zatrzymali 21-latka. To był dopiero początek rozbijania grupy Ukraińców.
Następnie przy ul. Rejewskiego w Warszawie policjanci zauważyli srebrnego forda, którym podróżowało dwóch mężczyzn.
„Samochód zatrzymał się i stał w jednym miejscu około 20 minut. Mając uzasadnione podejrzenie, że mężczyźni mogą posiadać w samochodzie środki odurzające, kryminalni przystąpili do sprawdzenia pojazdu” – podaje policja.
„W trakcie czynności siedzący za kierownicą mężczyzna ruszył. Nie patrząc na blokujące go radiowozy policyjne, podjął próbę ucieczki, która zakończyła się kilkaset metrów dalej na tej samej ulicy na słupie przydrożnej tablicy reklamowej. Obaj 21-letni mężczyźni zostali obezwładnieni i zatrzymani kilkanaście metrów od pojazdu, z którego wybiegli. Podczas przeszukania pojazdu policjanci znaleźli marihuanę i mefedron” – relacjonuje policja przebieg akcji.
Do kolejnych zatrzymań doszło w jednym z mieszkań na Woli. Kryjówkę policjantom zdradził jeden z zatrzymanych.
Próba wejścia policjantów do mieszkania od samego początku spotkała się z agresją i oporem przebywających tam obywateli Ukrainy.
„Kryminalni weszli do środka, pomimo naruszania ich nietykalności cielesnej przez przebywających tam trzech mężczyzn. Podejrzani usiłowali siłą zmusić funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności służbowych. Ich starania jednak skończyły się na podłodze z kajdankami na rękach” – opisują policjanci.
Porwana kobieta w mieszkaniu
W trakcie przeszukania mieszkania śledczy znaleźli kolejne porcje narkotyków. W mieszkaniu była także 25-letnia obywatelka Ukrainy, którą – jak ustalili policjanci – dzień wcześniej siłą i pod groźbą użycia noża podejrzani uprowadzili z mieszkania we Wrocławiu.
„Kobieta została pozbawiona wolności, ponieważ podejrzani chcieli w ten sposób zmusić jej partnera do zwrotu pieniędzy za towar w postaci środków odurzających, jaki mieli mu dostarczyć w przeszłości” – ustalono.
Z mieszkania w kajdankach wyprowadzono trzy osoby, a łącznie za kratki trafiło sześciu Ukraińców. Zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Grozi im od 3 do 5 lat pozbawienia wolności.
