„Kabaret w wykonaniu rząd PiS niczym Moda na Sukces odcinek 10496 tym razem związany z wyrokiem sądu w Krakowie, który uratował skórę politykom PiS, uznając, że wprowadzone przez nich obostrzenia są niekonstytucyjne, więc… nie musieli ich przestrzegać” – mówił na konferencji prasowej Konfederacji Tomasz Grabarczyk.
Przypomniał, że czołowi politycy PiS w kwietniu 2020 roku spędzali rocznicę smoleńską na Wawelu. Wśród nich byli m.in. prezydent Andrzej Duda, Ryszard Terlecki, Jadwiga Emilewicz czy Beata Szydło.
– Tymczasem my wszyscy musieliśmy się zamykać w domach – przypomniał w nawiązaniu do wprowadzonych wtedy przez rząd restrykcji.
– Władza, która powinna pokazać, że jest odpowiedzialna, wyznaczać jakieś standardy, pokazała, ze nic ją te obostrzenia nie obchodzą i oni są po prostu ważniejsi niż zwykli obywatele – podkreślił Grabarczyk.
Zaraz później przypomniał, że niedawno sąd stwierdził, iż politycy PiS nie poniosą żadnej odpowiedzialności, bo wprowadzone i złamane przez nich samych obostrzenia są niekonstytucyjne!
.@grabarczyktomek: Kabaret w wykonaniu rząd PiS niczym Moda na Sukces odcinek 10496 tym razem związany z wyrokiem sądu w Krakowie, który uratował skórę politykom PiS, uznając, że wprowadzone przez nich obostrzenia są niekonstytucyjne, więc… nie musieli ich przestrzegać🙂 pic.twitter.com/Xot43MfXDx
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) February 19, 2021
– To jest śmiech, ale to jest śmiech przez łzy… bo to oznacza, że od prawie roku żyjemy w państwie bezprawia – podsumował.
.@grabarczyktomek: To jest śmiech, ale to jest śmiech przez łzy… bo to oznacza, że od prawie roku żyjemy w państwie bezprawia. pic.twitter.com/Wc3bJAR44I
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) February 19, 2021
Na Wawelu w w kwietniu 2020 roku pojawili się m.in.: Ryszard Terlecki, Beata Szydło, Jadwiga Emilewicz czy Andrzej Adamczyk.
Sąd ostatecznie odrzucił zażalenie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, które domagało się śledztwa wobec polityków, którzy mimo zakazu wydanego przez własny rząd odwiedzili Wawel.
Przedstawiciele OMZRiK, donosząc na polityków PiS wskazywali na zakaz organizowania zgromadzeń i spowodowanie zagrożenia epidemicznego. Uczestnicy obchodów na Wawelu nie zachowali między sobą dystansu i nie mieli zakrytych nosów i ust.
Prokuratura dwa razy odmówiła wszczęcia śledztwa, tłumacząc, że zawiadomienie opiera się na doniesieniach medialnych. Później argumentowano, że politycy wykonywali swoje obowiązki służbowe.