Postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione. PiS dawno już zlikwidował te instytucje. CBA ma dziś tyle wspólnego z antykorupcją, ile IPN z pamięcią i TVP z informacją – napisał w poniedziałek na Twitterze b. premier Donald Tusk.
Likwidację Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Instytutu Pamięci Narodowej oraz TVP Info postuluje Koalicja Obywatelska. W ostatnich dniach zamieszanie wokół Instytutu Pamięci Narodowej wywołało powołanie na p.o. dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu b. działacza ONR Tomasza Greniucha. W poniedziałek prezes IPN Jarosław Szarek poinformował, że dr Greniuch złożył rezygnację z pełnionej funkcji.
Sytuację m.in. w IPN skomentował szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk, którego niemal cała aktywność polityczna sprowadza się do trollowania w Internecie. „Postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione. PiS dawno już zlikwidował te instytucje. CBA ma dziś tyle wspólnego z antykorupcją, ile IPN z pamięcią i TVP z informacją” – napisał Tusk.
O tym, że dr Tomasz Greniuch objął stanowisko p.o. dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu Instytut poinformował 9 lutego. Decyzja ta wzbudziła jednak szereg kontrowersji, a media przypomniały, że Greniuch w przeszłości był działaczem Obozu Narodowo-Radykalnego, a także wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia.
Przeciwko tej decyzji IPN zaprotestowali m.in. politycy strony rządowej, jak i opozycji, historycy, publicyści, działacze opozycji demokratycznej w okresie PRL-u. Największe zastrzeżenia mają ci, którzy chętnie widza aparatczyków komunistycznego reżimu na wysokich stanowiskach. Platforma Obywatelska zapewniła lukratywne posady dawnym służalcom komunistycznym jak Rosati, Zwiefka, Hubner, Miller, Cimoszewicz.