
Do tragedii doszło w Kłodzku, gdzie matka oraz jej partner znęcali się nad 3-letnią dziewczynką, która w efekcie polewania lodowatą wodą „za karę” zmarła z wyziębienia. W sieci para wspierała „Strajk Kobiet”.
Do tragedii, którą opisuje lokalny portal 24klodzko.pl, doszło 19 lutego w godzinach wieczornych w mieszkaniu w Kłodzko. Z ustaleń prokuratury wyłania się dramatyczny obraz znęcania się nad 3-letnim dzieckiem, które ostatecznie zmarło.
Śmierć z wyziębienia
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż tuż przed północą, w piątek 19 lutego, matka poszła sprawdzić, czy jej córka śpi. Okazało się, że jej 3-letnia córeczka zmoczyła łóżko, co doprowadziło matkę do istnej furii.
Zdenerwowana kobieta zaprowadziła dziecko do łazienki, gdzie pod prysznicem polewała ją lodowatą wodą przez kilka minut. Dziewczynka zaczęła wymiotować i zasłabła, a ostatecznie zmarła.
– Matka dziecka zaprowadziła dziewczynkę do łazienki, gdzie przez okres od 3 do 5 minut miała polewać ją zimną wodą. Po jakiś czasie dziewczynka zaczęła dawać oznaki zasłabnięcia, wymiotowała, wezwane zostało pogotowie, podjęto akcję reanimacyjną przez okres kilkudziesięciu minut, w ostateczności dziecko nie odzyskało przytomności i zmarło – opisuje sprawę prokurator rejonowy, Jan Sałacki.
W trakcie zdarzenia w mieszkaniu przebywały także dwie inne córki kobiety w wieku 8 lat oraz 10 miesięcy. Tożsamość pary ustalił portal gloswojewodzki.pl, który opatrzył artykuł ich wymownym zdjęciem z Facebooka, na którym zwyrodnialcy ustawili nakładkę „Strajku Kobiet”.
Zarzuty dla kobiety
Z ustaleń wynika, że nie było to jedyne tego typu działanie ze strony kobiety i jej partnera, ale już wcześniej znęcali się nad dzieckiem. Do poprzedniego, jednak niepotwierdzonego przypadku znęcania się, doszło w 2019 roku. Wówczas rodzina została objęta opieką kuratora.
– Ze wstępnych czynności procesowych ustalono, że takie zachowanie matki nie było pierwszy raz, dlatego też wczoraj prokurator przedstawił matce dziecka zarzut znęcania się nad dziewczynką ze szczególnym okrucieństwem i jednocześnie doprowadzenia do nieumyślnego spowodowania zgonu – podał prokurator Sałacki.
Zarzuty usłyszał także partner kobiety, z którym ta pozostaje w nieformalnym związku. – Wobec niego prokurator zastosował środki w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania się i kontaktowania – przekazał Sałacki. Wobec kobiety ma zostać zastosowany 3-miesięczny areszt.
Opieka kuratora
Jak donosi portal 24klodzko.pl „rodzina znajdowała się pod opieką kuratora oraz ośrodka pomocy społecznej”. Rodzina miała być objęta wsparciem asystenta w ramach programu „wzmocnienia umiejętności opiekuńczo-wychowawczych nad trójką dzieci”.
Rodzina była regularnie odwiedzana przez kuratora, który wizytował mieszkanie co najmniej dwa razy w tygodniu…i nie zauważył nic niepokojącego. Ostatnia z wizyt miała miejsce dwa dni przed tragedię, 17 lutego w godzinach wieczornych.