Doktor Grzegorz Osiński, naukowiec z założonej przez ojca Rydzyka Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, przestrzega przed skutkami dopuszczenia do władzy „wykonawców ideologii lewicowej” z globalnych firm technologicznych.
Dr Grzegorz Osiński jest osobą z solidnym zapleczem naukowym. Informatyk, kognitywista i fizyk kwantowy doktoryzował się na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w 2000 r. Obecnie naukowiec jest kierownikiem instytutu informatyki w WSKSiM. Osiński szczególnie interesuje się badaniami mózgu.
Jakiś czas temu w „Naszym Dzienniku” ukazał się jego artykuł pod tytułem „Nadciąga dyktatura”.
Według Osińskiego większość globalnych firm technologicznych zarządzana jest przez osoby, które są wykonawcami ideologii lewicowej rozpoczynającej wdrażanie swojego nowego światowego ładu.
Według doktora na czele tych ruchów stoją naukowcy pracujący na największych światowych uniwersytetach.
Pojawiające się w artykule doktora wizje na temat przyszłości przypominają „Rok 1984” Orwella. Mowa m.in. o usunięciu literatury klasycznej, czy skróceniu wypowiedzi do postaci haseł i dwuznacznych pojęć. Czytanie książek miałoby zostać całkiem wyeliminowane.
Pojawia się również wątek ideologii gender, która miałaby zapanować na światem.
Według doktora odporni na indoktrynację są tylko starsi, którzy w ogóle nie korzystają z technologii cyfrowej. Oni jednak będą masowo poddawani eutanazji.
Doktor pisze też o chipach w mózgach, nawiązując do sukcesu firmy Elona Muska, która twierdzi, że pierwszy taki chip wszczepiła już małpie.
Źródło: „Nasz Dziennik”
