
16 lutego 99-letni książę Filip trafił do prywatnego szpitala w Londynie. Małżonek królowej Elżbiety jest w placówce już tydzień. Coraz częściej w mediach przewija się temat operacji „Forth Bridge”.
Książę małżonek pozostaje w szpitalu już tydzień. Wszyscy oczywiście mają nadzieję, że to przejściowe problemy zdrowotne, a mąż królowej Elżbiety już niedługo wróci do swoich pałacowych komnat i książęcej emerytury.
Coraz częściej jednak w mediach wspomina się o operacji „Forth Bridge”, czyli specjalnej procedurze przygotowanej na okoliczność śmierci księcia.
Jeśli książę Edynburga umrze, to Pałac Buckingham wyda oświadczenie, które najpierw zostanie przekazane Stowarzyszeniu Prasowemu i BBC.
Media dostaną zgodę na publikację informacji dopiero kolejnego dnia o godzinie 8 rano.
Następnie Zjednoczone Królestwo wejdzie w okres żałoby narodowej. Oznacza to, że flagi zostaną opuszczone do połowy masztu, a prezenterzy i dziennikarze państwowej BBC na znak szacunku będą występować w czarnych ubraniach.
Sam książę chciałby być pochowany podczas kameralnej uroczystości w Pałacu św. Jakuba, a nie w Opactwie Westminsterskim.
Książę Filip to mąż Królowej Elżbiety II, najstarszy w historii małżonek panującego brytyjskiego monarchy, a także członek greckiej rodziny królewskiej. Filip pochodzi ze starego duńskiego rodu. Wiadomo również, że jest wolnomularzem. W tym roku, w czerwcu, monarcha obchodzić będzie swoje setne urodziny.
Źródło: NCzas