Indianie z plemienia Czirokezów nie chcą Jeepa Cherokee

Jeep
Jeep
REKLAMA

Plemię Czirokezów (ang. Cherokee) chce zmiany nazwy słynnego samochodu terenowego Jeepa. Pretensje zgłosił wódz plemienia rdzennych Amerykanów. Uważa, że ​​nadszedł czas, aby firmy i drużyny sportowe w Stanach Zjednoczonych przestały używać swoich nazw.

Dyskusje o indiańskich nazwach klubów przybrały na sile na fali ruchu Black Lives Matter. Opinie Indian bywają jednak podzielone. Niektórzy są dumni. Wydaje się, że sporo zależy od profitów, jakie plemiona otrzymują, bądź nie, za swoją „markę”.

Jeep 4×4 Cherokee pojawił się na rynku w 1974 roku i od tego czasu pojawiło się kilka kolejnych modeli już legendarnego auta. Gdyby się odpowiednio opłacili, zapewne Czirokezi byliby dumni, że są symbolem tej marki, a tak…

REKLAMA

Wódz plemienia Chuck Hoskin Jr, powiedział, że nie będzie tolerował nazwy „Cherokee”, co potwierdziła rzecznik plemienia. Jeszcze 29 stycznia poinformował o tym spółkę macierzystą Jeepa, grupę Stellantis. To koncern, który powstał z połączenia francuskiej grupy PSA i włosko-amerykańskiego Fiata-Chryslera.

Wódz Chuck Hoskin Jr. Chce, by prowadzono „konstruktywny dialog z plemionami na temat przywłaszczenia kulturowego”. AFP kontaktowało się w tej sprawie z grupą PSA, ale odpowiedzi nie uzyskała. Ciekawe, na ile takie „przywłaszczenie kulturowe” zostanie wycenione?

Czirokezi według spisu powszechnego z 2000 roku, byli najliczniejszym plemieniem indiańskim w Stanach Zjednoczonych. Swoją drogą, plemię to akceptowało niewolnictwo. W 2007 r. zagłosowali w większości (77%) za wydaleniem z rezerwatów potomków byłych niewolników afroamerykańskich, jeśli nie mogą udowodnić indiańskiego pochodzenia. Poszło m.in. o podział dochodów z państwowych dotacji i uprawianego w rezerwatach legalnie hazardu.

Źródło: AFP/ Le Figaro

REKLAMA